 |
ból jest chwilowy, miłość jest na wieki.
|
|
 |
to czego tak mocno pragnę, nie powinno tak bardzo boleć.
|
|
 |
moja dłoń, która bez Twojej, znaczy tak niewiele.
|
|
 |
wiem, że budząc się rano, chce widzieć Twój uśmiech.
|
|
 |
traktowałam Ją, jak przyjaciółkę. mówiłam Jej o wszystkim. znała każdy szczegół jakiegokolwiek wyjazdu. wiedziała, jak mają na imię Moi znajomi i ile mają lat. często mi pomagała. chodziłyśmy razem na zakupy. wspierałyśmy się, gdy coś było nie tak. powtarzała, że zawsze mogę na Nią liczyć, bo doskonale wie, że z ojcem nie byłoby mi wcale tak łatwo. a dziś? po krótkiej kłótni spowodowanej niedogadaniem, poszła i wyrzuciła wszystko ojcu. każdy szczegół, który obiecała traktować jak najdroższa tajemnicę. oboje zaczęli oskarżać mnie o wszystko i zabraniać wieczornych wyjść. wiedziała doskonale, że będę musiała zerwać niektóre znajomości i z pewnością oczach przekreśliła coś, co w pewien sposób było dla Mnie, jak szczęście. Ona. własna matka, która miała być przyjaciółką - tą od serca. [ yezoo ]
|
|
 |
telefon milczy cały dzień. chyba nie mam na co liczyć.
|
|
 |
Tak, jestem chamska. Życie tego ode mnie wymaga. Nic z tym nie zrobię, nie zmienię na na pstryknięcie palcami. Nie powiedzą o mnie 'dziewczyna, do rany przyłóż', bo taka nie jestem. Ale dla Ciebie... Dla Ciebie byłabym najlepsza. Opiekuńcza, czuła i zawsze miałabym w zanadrzu miłe słowo. Tylko, że Ty nie chcesz z tego skorzystać.
|
|
 |
nie chcę żyć jeśli masz mi to zabrać
|
|
 |
każde Twe słowo jest dla mnie na wagę złota.
|
|
 |
i żeby życie było tak łatwe, jak Ty jesteś.
|
|
 |
i proszę Boga, nigdy więcej niech nie pozwoli na to, by ktoś trafił w moje serce. [ Jeden osiem L ]
|
|
|
|