 |
|
-czego nei chcesz chodzic w czapce? -bo wyglądam w niej jak down. -nie prawda, normalnie wyglądasz -każdy mi mówi, że lepiej mi bez niej. -ja nie jestem każdy -wiem, i to w tobie najbardziej lubię ♥
|
|
 |
|
Starszy brat?...Owszem najlepszy przyjaciel, obrońca, kompan do zatapiania smutków w alko, a także ten, kótóry zawsze wie kiedy kopnąc Cię w dupę żebyś się opamiętała. Często się bijecie, nie zawsze na żarty, wiele łez popłynęło właśnie przez to. Czasem kilka słow za dużo i foch, taki na 10 min. Często kiedy dowiadujesz się co odpier.dolił masz ochotę zjaebac go tępym widelcem. Mimo to najważniejszy, życie byś za niego oddała, masz ochotę go bronic mimo iż wiesz, że nigdy na to nie pozwoli
|
|
 |
|
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
|
Czasem potrzebny jest ból, by zrozumieć pewne rzeczy Na własnej skórze czuć, by móc naprawić swe błędy.
|
|
 |
|
Nawet nie chce mi się płakać. Rozczarowana też nie jestem. Przecież wiedziałam, że tak będzie.
|
|
 |
|
''Tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów, tyle emocji złych na prawdę ostrych słów, nie udanych prób, przegranych ciężkich prób."
|
|
 |
|
znów przede mną ktoś stawia wielkiego drinka, wokół siedzą ludzie, których ledwo znam, muzyka też jakaś kiczowata leci. z godziny na godzinę czuję się coraz gorzej. patrzę na niebieski napój przede mną. ma taki sam kolor jak Twoje oczy. zaciskam wargi. nie. koniec smutów, łez, rozpamiętywania. na bycie singlem najlepiej pomaga udział w licznych imprezach. i to też mam zamiar robić, dobrze się bawić - bez Ciebie.
|
|
 |
|
zawsze byłaś jak siostra, której nigdy nie miałam.
|
|
 |
|
to smutne, że nasza miłość zamieniła się w przyzwyczajenie.
|
|
 |
|
znamy się już długo, ale co z tego skoro, że wiemy o sobie wszystko, jeśli wykorzystujemy to przeciwko sobie?
|
|
|
|