 |
Patrząc na Twoją dłoń wiem, że moja pasowałaby do niej idealnie.
|
|
 |
''Wiem , że to wszystko nie było Ciebie warte.Uczucia martwe , jak gdyby z kamienia , może kiedyś sam spróbujesz je doceniać.Dziś nas już nie ma , może to i lepiej.Nie poczułeś tego , co ja czułam do Ciebie.Ja chciałam o to walczyc, lecz ty zrezygnowałeś.Może nie potrafiłeś,a może już nie chciałeś.Nie wiem jak to działa i nawet nie chce wiedzieć.Tego już nie cofniesz , teraz możesz żałować''
|
|
 |
kiedy już jest dobrze, zapominasz o Nim, On właśnie w tedy się pojawia.
|
|
 |
właśnie w tedy kiedy jesteś mi najbardziej potrzebny, znikasz na zawsze.
|
|
 |
teraz się ' martwisz o nas ' ? po pierwsze nie ma ' nas ' sam wiesz, po drugie teraz to zapomnij o czymkolwiek.
|
|
 |
|
nikt na tym świecie nie ma takiego seksownego głosu jak ja , gdy mówię : spierdalaj . / npk.
|
|
 |
Zapalili dwie świeczki miłości, jego zgasła, jej dalej świeciła.
|
|
 |
Bo najlepiej jest upić się tanim winem, śmiejąc się ze swoich problemów.
|
|
 |
Gdy życzyłam Ci szczęścia z inną powiedziałeś, że to ja jestem Twoim szczęściem.
|
|
 |
A wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich! ; )
|
|
 |
Tak, to prawda. Nadal nie dorosłam... Jestem małą dziewczynką z małym serduszkiem ale za to potrafię strasznie mocno kochać, jak dziecko...
|
|
 |
Nie lubił gdy paliła... Po ich rozstaniu nie widział więcej tej samej dziewczyny... Spotkał ją raz na ulicy z papierosem w ręce, rozmazaną czerwoną szminką na ustach i kręcącą się w oku łzą... Zapytał co się stało... A ona? Odpowiedziała, że radzi sobie najlepiej jak tylko może a przecież jej szczęście odeszło razem z nim w dzień ich rozstania. Kłamała... Tylko po to żeby dał jej spokój bo pomału zaczynała układać sobie życie. BEZ NIEGO w roli głównej...
|
|
|
|