 |
|
Pamiętam jakby to było dziś. Wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie, pytając czy nie mam lizaka. Była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku, jasne blond włoski upięte w słodki koczek, niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze, na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki. - Nie mam, przepraszam. - ocierając łzy, kucnęłam tuż przed nią. - Dlaczego pani płace, coś się stało? - powiedziała cieniuteńkim głosem, owijając moją szyję swoimi rękoma. - Jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy, rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy. - uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko, że i mi samej oczy zaczęły się świecić, przypomniało mi się moje dzieciństwo, ulubione wieczorynki, malinowy budyń na kolację. - On panią na pewno kosia, tak jak kubuś kosia prosiacka. - krzyknęła znikając gdzieś między blokami.
|
|
 |
|
śmieszą mnie ludzie , którzy z czystej zazdrości mówią o mnie takie bzdury , że sie w dyni nie mieści . oprócz tego , zgrywają lepszych ode mnie . zapamiętajcie jedno: zazdrość i ten żałosny styl chamstwa was kiedyś zniszczą . a ja ? dzięki Twojemu upadkowi wciąż będe lepsza . / wszystko.albo.nic
|
|
 |
|
Możesz na mnie kurwić , wyzywać od najgorszych , a mnie to jebie. Ci którzy mnie znają wiedzą jaka jestem , a Ci którzy w to wierzą są dla mnie obcy więc chuj im w dupe .
|
|
 |
Nie mogę już czytać tego, jaki to ja jestem zły, nie taki jak powinienem. Takiego mnie chciałaś i takiego kochałaś, podobno. Miłość to nie tylko słodkie dobranoc szepnięte późnym wieczorem i namiętne pocałunki. Trzeba się kochać, tak bardzo mocno kochać i robić wszystko, by trwało to naprawdę wiecznie, a nie krótką chwilę. Z nami było inaczej. Ty nigdy nie powiedziałaś mi szczerze, że mnie potrzebujesz i nigdy nie powiedziałaś mi, że każdy nasz dzień spędzony razem pod błękitnym niebem był czegoś warty. Moim zdaniem, każda chwila, a nawet ułamek sekundy z Tobą był czymś wyjątkowym i pięknym, czymś czego nie da się opisać zwykłym słowem. Musisz to pamiętać jak mówiłem Ci, że tęsknię, powiedź, że to wszystko pamiętasz, proszę. Nie daj tego wszystkiego zniszczyć, aby zniknęło wraz z lekkim powiewem wiatru, przecież ja Cię kocham i nie umiałbym tak żyć. /podobnopopierdolony
|
|
 |
Byłaś, teraz Cię nie ma, a ja wciąż nie zapominam jak się uśmiechasz, jak smakują twe wargi i jakich perfum używasz. To zaczyna być jak pierdolona fobia a wszystko przez to że dałem Ci więcej niż Ty wziąć mogłaś. / pokazcycki__ku.rwa
|
|
 |
Za tym wszystkim kryje się po prostu nieco więcej. / pokazcycki__ku.rwa
|
|
 |
- Czuję, że coś pomiędzy nami jest... - Masz rację... Coś jest. - To coś nazywa się przepaść intelektualna.
|
|
 |
|
maż taki ujarany musk rze nie da sie dogadać. / pisane twoją ujaraną ortografią.
|
|
 |
jesteś dla mnie wszystkim. pojmij to.
|
|
 |
Przysunął mnie do siebie tak blisko, że niemal stykalismy się ciałami. Nagle wylądowałam na blacie. Nasze twarze znalazły się na równej wysokości. Mrocznie, kusząco uśmiechnięty, utkwił we mnie oczy. I wtedy zrozumiałam, że podświadomie czekam na tę chwilę już od bardzo dawna. ~ neesquik
|
|
|
|