|
Chyba umieram od środka, gasnę jak świeca, bo obiecał mi ten świat mniej, niż niosę na plecach..
|
|
|
Tak gonił piękno, że aż zgubił drogę, chcesz to Ci opowiem o tym jak upada człowiek, i jak zabijają fobie go w żalu i w gniewie, w obłędu powiewie, bo już sam kurwa nie wie..
|
|
|
Od lat szukał miejsca, milczał gdy krzyczał tłum, chciał odrobiny szczęścia by ukoić swój ból..
|
|
|
I szkoda że nie umiem żyć tak jak reszta,
mieć żonę, mieć chatę, mieć syna na rękach
|
|
|
I szkoda, że nie było Ciebie wtedy ze mną, wtedy mógłbym Ci pokazać, że żyłem pełną gębą..
|
|
|
Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat..
|
|
|
Podpisałeś papier by być dawcą honorowym,
że będziesz sam w potrzebie to nie przyszło Ci do głowy..
|
|
|
Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala
mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj.
|
|
|
Dla mnie to bezsens ocenieć ludzi po pozorach,
niestety to kraj, w którym psychika ludzi chora.
|
|
|
Bo pierdolona śmierć, zawitała w jego oczy, zamknęła mu powieki, i nie będzie już uroczy..
|
|
|
Odpalam Ci znicz, słyszysz ryk silnika?
|
|
|
Matka odgania syna ładna honda na mieście, a synek jej powiedział : "za taką oddałbym nerkę!"
|
|
|
|