 |
Gdyby Ci zależało i gdybyś był prawdziwym facetem odważyłbyś się powiedzieć co myślisz, ale Ty wolałeś zniknąć bez słowa...
|
|
 |
Przez ten cały czas byłam zabawką, fajnym sposobem na zabicie nudy. Teraz wiem, ze nigdy nie traktowałeś mnie poważnie, nawet jak napisałeś, ze kochasz nie było to szczere i prawdziwe. Zrobiłeś to bo wiedziałeś, że mam już dość i że chce zerwać nasz kontakt. Powiedziałeś to by mnie powstrzymać. Te wszystkie słodkie sms'y, długie rozmowy, spacery nic tak naprawdę nie znaczyły. Było to tylko zabicie czasu. Mogłeś sobie pozwolić na nieodzywanie się przez kilka miesięcy bo doskonale widziałeś, że poczekam i że za każdym razem Ci wybaczę, ale gdy w końcu ja odważyłam się powiedzieć co czuje Ty nagle zniknąłeś pokazując mi w ten sposób co to wszystko dla Ciebie znaczy. Pokazałeś mi w końcu kim naprawdę jesteś. Teraz mogę powiedzieć tylko tyle, że nie żałuje, że wyznałam Ci co czuje. Już nawet nie tęsknie, nie płaczę, nie chcę byś wrócił czy napisał. Te czasy już minęły. Wiem, że nie jesteś mnie wart. Czuję się wolna i szczęśliwa. W końcu odkryłam, że wcale nie jesteś mi potrzebny.
|
|
 |
Słowa, które już nic nie znaczą.
|
|
 |
myślałam nad tym co się stało i doszłam do wniosku, że stało się bardzo dobrze ;) Cieszę się, ze w końcu powiedziałam mu co czuje. Nie żałuję nawet tego, że napisałam, ze to koniec. Tak miało być i jest ok ;)) Zakończyłam to raz na zawsze i teraz mogę jako wolna osoba cieszyć się życiem.
|
|
 |
to takie popieprzone, on kocha mnie, ja jego, oboje wiemy to co do siebie czujemy , a mimo wszystko nie jesteśmy razem...
|
|
 |
po dwóch latach w końcu się odważyłam. Co prawda pod wpływem alkoholu napisałam mu, ze go kocham. Jednak myśląc, ze on tego nie chce dodałam, ze to już nie ma znaczenia i żeby o tym zapomniał. Posłuchał... i zapomniał znikając na zawsze z mojego życia...
|
|
 |
a ona wciąż czekała. kolejny już trzeci rok łudziła się, że w końcu coś się zmieni... naiwna
|
|
 |
Przytulanie się do misia zamieniło się w tulenie do chłopców. Rozmowy o bajkach zmieniły się w pogawędki o miłości. Niewinne zabawy lalkami zmieniły się w strojenie się przed lustrem. Chłopcy na skuterach zmienili się w chłopców na motorach. Słodkie piosenki zmieniły się w rap opowiadający o tym jak wygląda życie. Zabawki zmieniły się w kosmetyki. Ból wynikający z siniaków zmienił się w ból towarzyszący rozstaniom. Niewinne kłamstewka zmieniły się w kłamstwa rujnujące życie, przyjaźń, miłość. Wygodne trampki zmieniły się w wysokie szpilki. Dziewczęce piżama party zmieniły się w nocne imprezy. Wychodzenie pod blok z innymi dziećmi zmieniły się w romantyczne spacery. Wszystko wokół się zmieniło. A my? W co my się zmieniłyśmy? Ze zwariowanych i uroczych dziewczynek stałyśmy się dziewczynami, które każdego dnia muszą podejmować ważne decyzje aby ich życie było lepsze, które przezywają kolejne miłości i które muszą zapomnieć o beztroskim dziecięcym życiu.
|
|
 |
'Nie ma już powrotu, czujesz to.. I próbujesz zapamiętać w którym momencie to wszystko się zaczęło. I odkrywasz że zaczęło to się wcześniej niż myślisz. Długo wcześniej. I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę że to wszystko zdarzyło się tylko raz. I nie ważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. Nie będziesz już nigdy się czuć trzy metry nad niebem....'
|
|
 |
Czasami zastanawiam się jakby to było gdybyśmy już dawno ze sobą pogadali, czy bylibyśmy już wtedy razem? a może właśnie potrzebowaliśmy tyle czasu, aby zrozumieć co tak naprawdę do siebie czujemy? myślę, że było tak jak właśnie miało być i nic tego nie zmieni ;)
|
|
|
|