 |
Uwielbiała o nim mówić. Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta same układały się w uśmiech.
|
|
 |
A najgorsza jest ta bezsilność , że nie możesz zrobić kurwa nic , by było tak jak dawniej
|
|
 |
na zmianę tęsknie i udaje, że nie kocham.
|
|
 |
- bezżyciowość?
- no tak stan kiedy nie zwracasz uwagi czy pijesz kawe z cukrem czy z proszkiem do pieczenia, nie masz nawet w sumie pojęcia po co pijesz kawę.
|
|
 |
nigdy nie mieliśmy siebie za dużo, na kilogramy czy też tony. mieliśmy kilka centymetrów przestrzeni i kilka gramów uczuć roztopionych w tęczówkach, ot co.
|
|
 |
kocham zdjęcia, bo najlepsze w nich jest to, że nigdy się nie zmieniają, nawet, kiedy osoba na nim się zmienia.
|
|
 |
życie nie jest iPodem gdzie możesz słuchać swoich ulubionych piosenek.. jest raczej radiem w którym musisz się cieszyć tym co akurat leci.
|
|
 |
Odczekać 6 godzin, albo kilka dni, parę miesięcy, rok. Potem znów zaświeci słońce.
|
|
 |
Słowa to tylko słowa . Aż do momentu , w którym zrozumiesz co oznaczają .
|
|
 |
miłość - piąta pora roku .
|
|
 |
codziennie myślę o tych rzeczach , na które nie starcza mi odwagi .
|
|
 |
Włożyła słuchawki do uszu. Stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy. W ręku trzymała kieliszek wina. Słuchając jednej piosenki w kółko delektując się każdym łykiem wina, stała tam w ten sposób aż do świtu. Czekała na wschód słońca. Miała nadzieję, że razem z nowym dniem pojawią się nowe nadzieje...
|
|
|
|