 |
- MÓWI SIĘ: "JAK KOCHA TO WRÓCI"
- CO WTEDY JEŻELI DRUGA OSOBA POMYŚLI TAK SAMO?
|
|
 |
- Jego oczy...
- co z nimi?
- z nimi? z nimi związane jest każde moje marzenie, każdy sen. bo... tylko On ma takie oczy.
|
|
 |
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał:
- Nie męczy Cię to czekanie?
- Trochę. Ale nie mogę się poddać...
|
|
 |
- Gdzie idziesz?
- Przed siebie.
- Z kim?
- Chyba bez kogo...
- Bez kogo?
- Bez Ciebie..
|
|
 |
- Dlaczego po prostu nie usuniesz jego numeru z telefonu?
- Bo zawsze jak wciskam usuń przy jego nazwie pisze 'niedozwolone
|
|
 |
gruba skorupa zakrywa wszelkie uczucia
że niby sobie radze, że niby taka uśmiechnięta
niewiarygodne jak maska na twarzy jest w stanie zmylić ludzi
|
|
 |
mój drogi, tęsknie! nie mam co ze sobą zrobić, kręcę się, gorzką kawę popijam Danielsem i na zmianę. Mam dość, czyżby upragniona stabilizacja?
|
|
 |
Nienawidzę grudnia za to, że dał mi Ciebie,
nienawidzę go, a czasami kocham.
Boję się go, pragnę, ale nie chcę, aby powtarzał
cały czas tą samą historię.
|
|
 |
Tak bardzo jesteś nieszczęśliwa,
bo co? Bo myślałaś, że głupie zauroczenie
w wieku "naście" przetrwa całe życie, aż do końca?,
że nigdy żadne nie wychyli się poza granice
uczciwości, nie skłamie, nie zdradzi, nie
doprowadzi do łez?, że nikt nigdy
nie będzie ważył się wtargnąc między Was?
W takim razie jesteś cholernie słaba.
|
|
 |
jesteś, stajesz się powietrzem... pach! nagle cie nie ma...
|
|
 |
Ja brecht, Ty brecht i się brechtamy. ; )
|
|
 |
Poznałam kogoś.
Skreśliłam go po drugim spotkaniu.
Nie, nie dlatego, że byo z nim coś nie tak.
Po prostu nie był Tobą.
|
|
|
|