 |
wargi zdrętwiały mi z braku twojego oddechu,
serce skamieniało z powodu twej ucieczki około rok temu.
|
|
 |
kochasz raz na całe życie. jedną osobę. czasem mniej czasem bardziej,
mimo odejścia, śmierci, kłótni, choroby, czy zwykłego kurestwa tej osoby... nadal kochasz.
|
|
 |
|
-Co najlepiej robi Hanka ? - Pudłuje .
|
|
 |
:-%Może właśnie dlatego to tak boli. Bo nigdy tak naprawdę Ciebie nie miałam, a na dodatek Cię straciłam.
|
|
 |
Tęsknisz za nim, czekasz na niego, kochasz go, a on na Twój widok odwraca wzrok.
|
|
 |
MOŻE KIEDYŚ ZOBACZYSZ MNIE W SWOIM ŚNIE I WTEDY ZROZUMIESZ...
|
|
 |
|
siedząc u kumpla w pokoju otworzyłam jego notatnik, w poszukiwaniu jego planu lekcji, przewracając kartki natknęłam się na pewien dłuższy tekst. wstrzymałam oddech. "powiedziałem jej, że ją kocham, a ona zaczęła płakać. nie wiedziałem co się stało. zapytałem czy coś nie tak, nie dostając żadnej odpowiedzi. stała i płakała. nagle przytuliła się do mnie i powiedziała szeptem coś, czego nie usłyszałem. poczułem lęk. moja dusza słuchała jej płaczu, moje serce czuło jej obecność obok siebie. 'kocham cię- powiedziałem ponownie'. 'nie'-odszepnęła odrywając się ode mnie. 'nie mogę, przepraszam'-krzyknęła biegnąc." kończąc to czytać, wpadł do pokoju. widząc moje zdziwienie zapytał co się dzieje. 'stary- nie wiedziałam, że umiesz kochać.-odpowiedziałam-zawsze zgrywasz takiego, który nie ma uczuć, a na panienki ma wyjebane. szok. dlaczego nic mi nie powiedziałeś?'-zapytałam zbulwersowana. 'przecież muszę być twardy, taka rola fajtera'-odpowiedział z uśmiechem na twarzy, czochrając mnie po włosach
|
|
 |
Chcę budzić się codziennie rano czując na sobie Twój umiarkowany oddech oraz czuły dotyk, chcę być przy Tobie bo czuję się wtedy taki szczęśliwy, jesteś całym moim światem i kocham Cię całym sercem i już zawsze będę Cię tak kochał < 3 ; * / sms od skarba ; D
|
|
 |
Mówisz: szmato.Udowodnij.
Mówisz: dziwko. Widziałeś żebym kiedyś komuś dała!
Mówisz: jesteś słodka. Zrobię okropną minę i zapytam się.. A teraz?
Mówisz: idiotka.Zapytam dlaczego...?
Mówisz: wieśniara.Co masz na myśli?
Mówisz: udajesz kogoś kim nie jesteś. Skąd możesz to wiedzieć skoro mnie nie znasz...?
|
|
 |
I znowu humor spieprzony, przez kolejną rzecz, która mi Cię przypomniała.
|
|
 |
Bo przegrywa ten komu bardziej zależy...
|
|
 |
- Proszę Cię, nie traktuj mnie tak..
- Jak?
- Jakbym była kimś obcym...
|
|
|
|