 |
|
w rapie znajdziesz odzwierciedlenie tej cholernej ,beznadziejnej rzeczywistości
|
|
 |
|
i chuj że to było bez sensu, to było cudnowne!
|
|
 |
|
tak bardzo brakuje mi tych dawnych dni
|
|
 |
|
mówisz, że to z miłości do mnie ją przytulałeś, że z miłości byłeś taki chamski
|
|
 |
|
gdy wzystko zaczynło się jakoś tak powoli zajbebiście układać, wszytsko musiało sie spieprzyć, wszystko
|
|
 |
|
nie moge spać spokojnie gdy nie wiem o kim teraz myslisz
|
|
 |
|
proszę obejmij mnie, pocałuj czule, odkryć to, co nie odkryte, szept oddechów
|
|
 |
|
pamiętaj, że mamy na zawsze siebie. życie ciągle wystawia nas na próbę
|
|
 |
|
nie ważne co myślisz i czy mi wierzysz.
jestem dla ciebie, dla siebie bym już nie żył
|
|
 |
|
słyszę twój głos, to do mnie powraca
ust twoich dotyk i ciała zapach
|
|
 |
|
chociaż daleko jestem, to daję słowo
myślami, pamiętaj, zawsze gdzieś obok
|
|
 |
|
zamykam oczy, plan mam bardzo prosty -
wywołam kilka twoich klisz w ciemni samotności
|
|
|
|