 |
|
spóźniałam się, myliłam słowa w swoich kwestiach, opuszczałam próby, wybuchałam śmiechem w środku generalnej próby. wywalili mnie; zwyczajnie biorąc za ramiona wyprowadzili na zewnątrz. gdy mój los, jakby przesądzony, wtedy, pod gmachem teatru, wygasał - wybiegł z budynku. księżyc błyszczał w Jego oczach, kiedy cieszył się, jak dziecko szepcząc, iż w końcu Jego słowa odnalazły sens. - bez Ciebie każda moja rola umiera, nie może istnieć, gnije. jak zatem mam żyć bez Ciebie? jak oddychać...?
|
|
 |
|
Psychika człowieka ma ograniczoną wytrzymałość. Pierwsze oznaki są niepozorne - siwienie, wypadanie włosów. Problem zaczyna się dopiero, gdy zmienia się charakter człowieka i jego sposób bycia. / fadetoblack
|
|
 |
|
wakacyjny wieczór na osiedlach, po tej kłótni, nie było go z nami, biorąc z butelki następny łyk, w płuca wzięłam kolejny buch. spoglądając za siebie zauważyłam między blokami jego postać, powolnym krokiem szedł w naszą stronę, odwróciłam się. nie chciałam go widzieć, nie teraz, nie miałam mu nic więcej do powiedzenia, prócz tego jak bardzo mnie zawiódł, jak bardzo zabolało każde z jego słów wykrzyczanych w nerwach. poczułam dłonie delikatnie zatrzymujące się na moich biodrach, do ust przyłożyłam szluga zaciągając się jak najmocniej, szybkim ruchem odwróciłam się w jego stronę, wypuściłam z płuc dym, prosto w jego twarz. w jednej chwili wyrwał mi go z dłoni, przydeptał butem, zatapiając swoje wargi w moich zastąpił z mojej strony oburzenie. uśmiechnął się i niby obojętnym tonem wydusił 'mała, wiesz doskonale, że to było o wiele lepsze niż to świństwo, które wcześniej przykładałaś do ust. wiem, jestem chujem.. chujem który potrzebuje jedynie Ciebie, naprawdę przepraszam' / endoftime.
|
|
 |
|
- Brakuje mi tu dzisiaj Ciebie. - szepnęła do słuchawki telefonu zapłakanym głosem. - Ja zawsze jestem przy Tobie. W Twoim sercu. - odparł i odruchowo dotknął swojej klatki piersiowej, czując rytmiczne bicie i wiedząc, że jego serce całkowicie do niej należy. / fadetoblack
|
|
 |
|
Wyobraźnia do świat idealny, kreowany przez samego siebie, gdzie do woli można kierować biegiem historii i wymyślać jej zakończenie. / fadetoblack
|
|
 |
|
szukając przyszłości pomiędzy każdym, kolejnym ruchem jego źrenic, gdzieś w tle, wśród tysięcy muśnięć, pozostawiać przeszłość słów na jego ustach, w obu dłoniach trzymając teraźniejszość chwil. / endoftime.
|
|
 |
|
Czemu, gdy już jest dobrze, znajdzie się coś, co to wszystko spieprzy? Czemu nie może być tak, jak wcześniej? Chora iluzja wspaniałych, szczęśliwych czasów. Przeszłość, która zmieniła się w szarą rzeczywistość. / fadetoblack
|
|
 |
|
Życie stanowczo jest jakimś dziwnym dowcipem, który trzeba, a może chce się, zakończyć. / fadetoblack
|
|
 |
|
Kocham zwykłe rzeczy i jedną niezwykłą - Ciebie. / fadetoblack
|
|
 |
|
Własne myśli doprowadzają mnie do atoudestrukcji. / fadetoblack
|
|
 |
|
przy innych? mogę jedynie istnieć. przy Tobie, żyję. / endoftime.
|
|
|
|