 |
Jestem chaotyczna, czasem bezkompromisowa, obojętna, tak często niepoukładana, ale to ja, ta dawna Ania, którą już każdy zdążył poznać. Pewnie teraz myślisz: 'przecież to niemożliwe, to nie możesz być Ty', ależ mogę, poza małą warstwą zmian nadal jestem tą, którą byłam wtedy. / aniusssia
|
|
 |
To mój wyimaginowany świat, wejdź, zapraszam. Przymknij furtkę, proszę, nie chcę, żeby uciekły małe marzenia, ciągle gdzieś znikają i pojawiają się w jeszcze większej ilości. Zdejmij buty i połóż na wycieraczce obok moich, siedmiomilowych. Spójrz, czyż nie jest pięknie? Usiądź, czegoś się napijesz? Nie zaproponuję Ci kawy ani herbaty, to takie przyziemne, może eliksiru szczęścia? Próbowałam dawno temu, wyśmienity. / aniusssia
|
|
 |
Nie dawaj mi nadziei, nie przepadam za nią / i.need.you
|
|
 |
Cześć, jestem Wiktoria. Pomożesz mi spełnić moje marzenia? / i.need.you
|
|
 |
nie wiesz. nie rozumiesz. nieważne. / i.need.you
|
|
 |
Nie wiem, czego chcę. Może chcę być czyimś wszystkim. Każdym ‘dzień dobry’ i ‘dobranoc’.
|
|
 |
byłabym dumna mówąc: mam cię / i.need.you
|
|
 |
Był tym który kochał ją i pomagał jej wstać za każdym razem gdy upadała. Był tym który palcami śledził po jej ciele. On był tym, który słowami potrafił krążyć po zakamarkach jej duszy. On był. / i.need.you
|
|
 |
Tak chcę tylko go. Na pewno. Na sto procent. Nie pytaj o nic, nie pytaj więcej bo mogę zmienić jeszcze zdanie. / i.need.you
|
|
 |
Dla każdego krzywda jest czymś innym. Czasem spojrzenie potrafi zabijać / i.need.you
|
|
 |
Czas zapomnieć, chociazby na siłę. Czas wymazać tę miłość z pamięci / i.need.you
|
|
 |
będę powtarzać, że Cię kocham co miesiąc, raz na tydzień. codziennie, nawet co minutę. tylko uwierz. i odwzajemnij.
|
|
|
|