 |
|
I znowu obietnice poszły się jebać , życiowy dylemat - zostać tu czy iść w pizdu się zajebać . [ ubj ]
|
|
 |
|
Więc jestem samotna. Tak. Dzisiaj, wczoraj i przez ostatni tydzień. I w ogóle. Martwię się o Ciebie, zastanawiam się co będzie dalej, to bez sensu wiem. Nie mam jak Ci pomóc, to fatalne uczucie. Dzisiaj nie będę się uśmiechać. Może jutro. Tak, jutro. Dziś jestem w żałobie, nikt ani nic nie umarło, to żałoba z tęsknoty. Na jeden dzień. Dla Ciebie. Pada deszcz. Jutro pewnie wyjdzie słońce. Dla Ciebie. Wszystko jest dla Ciebie. I ja nawet jestem. Dla Ciebie. / histerycznie
|
|
 |
|
To straszne, wiem, ale ja nie kłamię, widzisz, widzę niebieskie oczy na ulicy i zatrzymują mi się funkcje życiowe, jedno ich mrugnięcie w moją stronę i umieram, widzę wielki najki i umieram, słyszę głos przeciągający sylaby i umieram, czuję ciężkie, męskie perfumy i umieram, widzę kogoś podobnego do Ciebie i zaczyna mi się podobać, a to nie prawda, bo wcale nie, bo to przez Ciebie, bo to Ty mi się podobasz, więc umieram, umieram, bo jak zwykle okazałam się niewystarczająca. / niecalkiemludzka
|
|
 |
|
" Wokół tylko cisza i moje wątpliwości czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności? "
|
|
 |
|
Mam obrzydliwą chęć zwinąć się KOMUŚ na kolanach w kłębek, i DAĆ się temu KOMUŚ głaskać. Z braku możliwości zawinę się do łóżka i DAJCIE wy mi wszyscy pierdolony święty spokój. / impulsive
|
|
 |
|
Moja duma to skurwiel, a to dostałem w genach!
|
|
 |
|
" Tylko ty sprawiłaś, że trzymałem życie w dłoniach. Jakby wszystkie piosenki o miłości były o nas. "
|
|
 |
|
" Dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń i myśle o niej ciągle, choć byliśmy nie poważni i brak mi jej najmocniej lecz to wymysł wyobraźni jest. "
|
|
 |
|
" Ciebie nie ma, jest alkohol, są marzenia bez znaczeń. "
|
|
 |
|
" Dodajmy więc do wybranka wybrankę, stwórzmy całość, zamiast być ułamkiem. "
|
|
 |
|
" Nikt Ciebie nie zwróci, nikt tego nie zmieni. "
|
|
 |
|
" Zostało tylko echo, ciebie już tu nie ma, nie zmienimy już nic. "
|
|
|
|