 |
Nie wysłałeś żadnej wiadomości, nie zadzwoniłeś, nawet żadnego cholernego tęsknię. Mówiłeś, że przecież nigdy nie chcesz mnie stracić, a zrobiłeś wszystko na odwrót i tak jakbyś chciał się mnie pozbyć. I wiem, że potrafisz spakować się w dziesięć minut i śmiać się kurwa histerycznie prosto w twarz. Nienawidzę Cię i to chore, że kiedy pomyślę o tym jak wymyślaliśmy razem piosenki, robiliśmy zdjęcia , kiedy byłam szczęśliwa, to uśmiecham się. Myślę o tym, co chciałam Ci zawsze powiedzieć i podzielić się tym z Tobą. Myślę o tym, co robiliśmy razem i jak spędzaliśmy razem chwile. Wiem, że przed każdym zaśnięciem myślę o Tobie, i że dzisiaj też będę, a jutro obudzę się z Tobą w myślach. Mogę śnić, marzyć o Tobie i być teraz z Tobą na kawie, ale to tylko resztki tego, co po Tobie pozostało. Cholera, szczęście nie mogło pójść dobrze. Zadowolony? To wszystko kurewsko miażdży mi serce, wiesz?
|
|
 |
Może i straciłam szacunek do siebie, może już nie jestem taka sama, rzeczy, które były kiedyś dla mnie wartościami dziś przestają mieć znaczenie. Kiedyś jeszcze chciałam z tym walczyć, dziś nie mam na to siły. Moje życie, moja sprawa. Ja będę kiedyś cierpieć. Nie wy. nie oczekuję od was pomocy, nie chce jej.
|
|
 |
Od kilku miesięcy nie żyje. Chodzi mówi, czuje, oddycha - dla mnie umarł / i.need.you
|
|
 |
Pięknie byłoby, gdyby móc bezproblemowo zasypiać. Dobrze byłoby, kiedy myśli i marzenia, które kłębią się w głowie i nie pozwalają spać - nagle zniknęły.
|
|
 |
Nawet nie masz pojęcie jak mnie zniszczyłeś, jak dużo dla Ciebie poświęciłam. W sumie to wszystko dla Ciebie zostawiłam, już nigdy nie będę taka jak kiedyś.
|
|
 |
Minęło dużo czasu, 22.04 miną 3 miesiące, a ja nadal nie mogę zapomnieć, nie mogę się pozbierać, ja chyba nadal czekam.
|
|
 |
Wiem,że jest Ci ciężko, wiem,że było to dla Ciebie trudne. Ale uwierz,że życie z tym wszystkim nie jest łatwe. Ty o tym zapomnisz, ułożysz sobie życie, poradzisz sobie, ja będę z tym żyła jeszcze bardzo długo.
|
|
 |
Przepraszam,przepraszam za wszystko.Nawet nie wiesz jak bardzo żałuję tego co się stało. Gdybym tylko mogła zrobiłabym wszystko ,żeby kochać Cię tak jak jego. Lecz nie mogę zrobić nic, nie jestem w stanie tego zmienić. Nigdy nie poczuję do Ciebie tego co do niego, i dopiero teraz sobie to uświadomiłam. To jego chciałabym mieć zawsze przy sobie, to do niego chciałabym dzwonić rano w drodze na przystanek, to przy nim chciałabym zasypiać. Nie przy Tobie, przepraszam < 3
|
|
 |
Były setki chłopaków, którzy chcieliby choć raz Cię pocałować, choć raz poczuć Cię w swoich ramionach, lecz Ty i tak czekałaś na niego. Wciąż miałaś nadzieje, że może napisze, zadzwoni ..
|
|
 |
Nadzieja bywa okrutna, umiera ostatnia, lecz przez nią umierał już niejeden. / Endoftime.
|
|
 |
Jest jak przekleństwo, zaraza, epidemia nie do powstrzymania. Porusza się z prędkością światła dotykając po drodze tych, którzy ostatkiem sił próbują walczyć. Wgniata ich w ziemię. Bez skrupułów przedziera się do wnętrza by tam zaszczepić swoją truciznę. Wtedy już jest za późno na cokolwiek - za późno na uśmiech. Łzy płynące po chłodnych policzkach, zagryzane do krwi wargi i dygoczące z wewnętrznej pustki ciało. Niszczy na każdym kroku. Każdy upadek, zwątpienie traktuje jak zwycięstwo. Zaciskane z bezsilności pięści dają mu jeszcze więcej satysfakcji z odniesionego sukcesu. Jest bezgranicznym cierpieniem, wewnętrznym bólem i towarzyszem bezsennych nocy - na imię ma smutek. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|