 |
pozostanę nawet,gdy już nie będę Twój i będziesz moja, choć nie będę cię miał.
|
|
 |
'[...] był z innego materiału, przechodził obok nas, ale do nas nie należał. Nie należał także do siebie samego..
|
|
 |
'Spójrz na mnie jakbyś miał mnie widzieć ostatni raz, nie dotknąć nigdy już..
|
|
 |
'Jak motyl swój skarb w skrzydłach - ja pod rzęsami chowam Cię..
|
|
 |
`Między byciem artystą a kutasem jest bardzo cienka linia - to jak miłość i nienawiść..
|
|
 |
`Mogli współczuć mi z powodu tego, co przechodziłam, ale nie mieli zielonego pojęcia na czym polega cierpienie, gdy nie wiadomo co je powoduje..
|
|
 |
'Jak nieszczęśliwym trzeba się czuć, by życie wydawało się gorsze od śmierci?
|
|
 |
Chciałabym być ciepłym kotem o miękkiej sierści, po przytuleniu którego znika cały fizyczny ból..
|
|
 |
'I trzymaj mnie za rękę, gdy śpię. Spać po prawej lubie mniej. A gdy bedzie źle nie puść mnie..
|
|
 |
I tend to be bad at predicting deaths as well.
|
|
 |
Jakiś czas temu był taki moment kiedy miałam wrażenie, że przyzwyczaiłam się do samotnych wieczorów, pustych dni i nocy przepełnionych tęsknotą. Myślałam wtedy, że nauczyłam się żyć bez niego, chociaż moje życie dalej wyglądało tak marnie. Miałam wrażenie, że jego milczenie wcale już nie boli, a brak jego obecności jest czymś naturalnym. Doszłam do wniosku, że tak musi być, ale to trwało bardzo krótko, bo później znów nadszedł dzień kiedy stwierdziłam, że nie mogę z niego zrezygnować. I on znów wrócił do mojego życia i kolejny raz opowiadał o sobie, o nas i martwił się, tak bardzo martwił się o mnie, o moje szczęście. Więc teraz tak trwamy zawieszeni w pustej przestrzeni i jesteśmy tak bardzo niepewni, marni i słabi i nie wiemy co będzie jutro, bo boimy się podjąć jakąkolwiek decyzję. Nie jesteśmy razem, ale osobno też nie i nawet nie wiesz jak bardzo to męczy i sprawia, że nie potrafię normalnie żyć. / napisana
|
|
 |
Kiedyś nie musiałam się uśmiechać, a ludzie i tak wiedzieli, że jestem bardzo szczęśliwa. Chyba widzieli to w moich oczach, a może nawet moja skóra i włosy były przepełnione radością i miłością. To z pewnością każda cząstka mojego ciała dawała znaki, że zagościło we mnie szczęście. Teraz wszystko się zmieniło. Nawet kiedy uśmiecham się i próbuję udawać jak jest dobrze, wszyscy w koło wiedzą, że coś jest nie tak, bo przecież kiedyś moja twarz wyglądała zupełnie inaczej. Wtedy w inny sposób patrzyłam, inaczej wypowiadałam słowa, inaczej reagowałam na ludzi. Ból i smutek tak strasznie mnie zniszczył, wypalił od środka. To on sprawił, że zmieniło się wszystko - wszystko co mam w środku i na zewnątrz. / napisana
|
|
|
|