 |
'' Słysząc łomot własnego serca, chłonąć dotyk muskularnych rąk i nóg XXX, wiedziałam, że go kocham. Kochałam go całym sercem, całą duszą i całym umysłem.. '' / nikamoo
|
|
 |
'' A pod zaciśniętymi powiekami wciąż obficie gromadziły się piekące łzy.. A ponieważ nie kochał, to łatwo pozwolił mi odejść..'' ;( / nikamoo
|
|
 |
'' Przycisnęłam rękę do serca.. Biło tak szybko, ze aż boleśnie..'' / nikamoo
|
|
 |
'' Nie wiedziałam jak długo tam stoję.. Przychodziło mi na myśl ze powinnam się ruszyć.. Ale wtedy zaczynałam się zastanawiać jak to zrobić..? Skoro roztrzaskano mi serce na milion kawałeczków..'' :( / nikamoo
|
|
 |
Wstać ze świadomością, że nie jestem zdolna do miłości, a moje źrenice wciąż, są przepełnione przeszklonymi wspomnieniami.
|
|
 |
brak mi czasu na naukę, na przyjaciół, dla siebie, ale nigdy nie dla Ciebie .
|
|
 |
szłam do apteki kupić coś na moje ledwie żyjące gardło. owinięta szalikiem, w niezawiązanych najkach , szarych dresach i pożyczonej jakieś pół roku temu bluzie. apteka była koło skate parku. pech chciał , że byłeś tam. jeżdziłeś na desce , a Twoi kumple na bmx'ach. zobaczyłeś mnie, złapałeś deskę i podszedłeś. ' kurwa, tylko nie to ' - pomyślałam, widząc Cię. ' no siema , widze bluza nosi się dobrze' - cynicznie powiedziałeś. nie cierpiałam tego tonu Twojego głosu. wrednie burknęłam: ' dobrze by się nosiła, gdyby była porządna . a ubrałam ją , bo nie miałam żadnej innej szmatki pod ręką'. spojrzałes na mnie z miną typu : ' ej, kurwa to ją oddaj '. uśmiechnęłam się , pocałowałam Cię w czoło na pożegnanie mówiąc : ' pa , Młody '. nienawidziłeś tego określenia. zawsze mieliśmy to do siebie , że byliśmy dla siebie chamscy i wredni, a poszlibyśmy za sobą w ogień. mimo wszystko - to się ceni. / veriolla
|
|
 |
I tylko słychać stukot czerwonych paznokci po klawiaturze.
|
|
 |
to, że los zetknął nas razem, nie znaczy jeszcze że miał rację.
|
|
 |
nawet nie zauważyłam kiedy przestałam czekać na smsy od ciebie .
|
|
 |
jest Ci źle? nie powiem:
''hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie płacz''
płacz ile chcesz. tylko pomyśl czy warto.
|
|
|
|