 |
w najtrudniejszych sytuacjach, poznajemy najwspanialszych ludzi.
|
|
 |
jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
|
|
 |
nigdy więcej nie pozwolę by ktoś trafił w moje serce.
|
|
 |
nie ma już nas. jesteśmy ja i ty, ale osobno.
|
|
 |
ile dałbym, by zapomnieć Cię, wszystkie chwile te, które są na nie, bo chcę nie myśleć o tym już, zdmuchnąć wszystkie wspomnienia, niczym zaległy kurz, tak już po prostu nie pamiętać, sytuacji, w której serce klęka, wiem, nie wyrwę się, chociaż bardzo chcę, mam nadzieję, że to wiesz i ty. / jak zapomnieć.
|
|
 |
Musisz mi pomóc dziś, teraz, już. Bo jutra może nie być.
|
|
 |
Ból jest złym doradcą. Strach przed bólem też.
|
|
 |
Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
Dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, sposób życia.
|
|
 |
Wybaczysz mi?- Obiecaj że nigdy więcej mnie nie zranisz.- Obiecuję Ich życie toczyło się dalej. Pewnego dnia powiedział,że idzie na piwo z kolegami.Szła z przyjaciółką przez miasto.Spojrzała i zauważyła go idącego z jakąś inną dziewczyną.Zadzwoniła do niego.Spytała co robi.Powiedział że pije z kolegami w jednym z barów.W tym momencie się odwrócił.Ujrzał ją ze łzami w oczach. -Przepraszam- Obiecałeś!Pobiegła do domu.Całą noc płakała.Próbował się do niej dodzwonić.Nie odbierała.W szkole mijali się jakby się nie znali.W końcu postanowił Ją odwiedzić. Przyszedł,stanął przed drzwiami.Zadzwonił.Ona otworzyła- Cześć- Cześć.Czego tu chcesz?Przeprosić,W tym momencie za jej plecami ukazał się mężczyzna.Rozumiejąc sytuację odwrócił się i odszedł.Pobiegła za nim.Spojrzał na nią ze łzami w oczach.tak jak ona kiedyś na niego. Kocham cię! powiedział.Nie odpowiedziała- Obiecuję że już nigdy cie nie zranię,tylko mi zaufaj!Nie obiecuj i odeszła.Na drugi dzień dowiedziała się że popełnił samobójstwo
|
|
 |
juz od jakiegos czasu przytlacza mnie to bycie zwyklym 'konfesjonalem'.
|
|
 |
'znajomych mozna miec wielu, ale prawdziwego przyjaciela tylko jednego.'
|
|
|
|