 |
|
i nagle wszystko straciło sens.
|
|
 |
|
pamiętaj, gdybyś wtedy mi nie odmówiła, żyli byśmy długo i szczęśliwie.
|
|
 |
|
Blask Jej odbicia zawstydza gwiazdy.
|
|
 |
|
nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas
na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
jak zabawkę, sorry, ale nie myśl nad nami
czy przyjaźń, czy miłość ? bo to bardzo rani
|
|
 |
|
pogadajmy o tym, co dla nas ważne.
|
|
 |
|
bolesne jest tracić wszystko o co się walczyło.
|
|
 |
|
wiesz, jeśli chcesz walczyć, jeśli uważasz, że warto to na co czekasz?
|
|
 |
|
wiesz, że to co było nie wróci, ale czasem masz nadzieję.
|
|
 |
|
ja już nie daję rady, nie mam siły tęsknić i czekać. bo ciągle czekam, chociaż nie wiem po co i tak nie wróci do mnie taki jak kiedyś.
|
|
 |
|
nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy.
|
|
 |
|
Nie pomylmy kroków, nie pomylmy dróg. Poukładaj moje sny, łzy, poukładaj mnie od początku, Mała. Niech nie wyrośnie co podzieli Nas. Widziałam dzisiaj Twój głos, spływał po szkle. Widziałam dzisiaj Twój zapach, zbliżał się do mnie, prześladował. Potem leżał ze mną i opowiadał mi o Tobie. Przypominał, jak bardzo jest intensywny. Widziałam Twój dotyk. On nie był tak łaskawy, jak reszta. Ścisnął za gardło, nie chciał puścić. Jesteś po środku mojej głowy, jak echo. Biegnę do Ciebie, jak pierwsze gwiazdy na niebie, tak jakbym wiedziała, że nie czekasz już. Nie chcę się dzielić na pół. Nie pomylmy peronów.
|
|
|
|