 |
no kurwa mać, kocham go cała sobą.
|
|
 |
Siedzieliśmy na murku, spojrzałam na Niego tym swoim wzrokiem mówiąc, że nie chciałam go zranić. Zapytał więc czy na pewno chcę z Nim zerwać. Kiwnęłam tylko głową bo nie byłam w stanie powiedzieć nic więcej. Łzy ciekły mi po policzkach. A potem pocałował mnie ostatni raz i odeszłam. Płakałam całą drogę do domu, próbowałam się uspokoić ale nie potrafiłam. Tak cholernie chciałam by się odwrócił, podbiegł do mnie i powiedział, że nie pozwala mi odejść. Chciałam by powiedział, że mi wybacza.
|
|
 |
myślisz że zapomnę, rano zalewając wrzątkiem kawę, najcudowniejszych chwil w życiu? wytnę kawałek swojego serca, który sobie upodobałeś i dam do zjedzenia głodnemu psu? że wszystkie uczucia wrzucę do pralki i pozbędę się nich, niczym plamy po czekoladzie na koszulce? spale wspomnienia w których ty grasz główną rolę, w takim tempie jakim znika papieros? wybacz, to tak nie działa. /slaglove
|
|
 |
wymyślam nowe wersy piosenek, które nie chcą stworzyć jednej całości bez Ciebie.
|
|
 |
widze ich w pokoju , nienawidzę tego ,a może go ? Patrze jak się śmieją ... Dlaczego ona jest tak naiwna , zniszczyła coś na co tak ciężko pracowała . Znowu będzie cierpiała . Nie chcę na to patrzeć , Widzę w nim złą osobę , tylko ja ... Dostała wybór, albo ja , albo on ... już gdy to powiedziałam znałam odpowiedź , wybrała go . Co czułam ? Smutek , złość , nienawiść do niej , do niego , a może do siebie ? Słowa z moich ust wychodziły same , ja tylko patrzyłam ... patrzyłam jak po jego twarzy spływa łza , tylko jedna , mała , niewidoczna , ale mój pusty wzrok ją wychwycił ... Spojrzałam na nią , w jej przepitych oczach zobaczyłam złość . Musiałam wyjść ,lecz nie mogłam włóczyć się całą noc, nie chciałam wracać do tak zwanego "domu" lecz nie miałam gdzie iść ... // xxzelkowalalaxx
|
|
 |
a szkoda mogła być to znajomość na wieki // xxzelkowalalaxx
|
|
 |
wystarczyła jedna rozmowa, JEDNA by kurwa całe zapominanie poszło się jebać.
|
|
 |
Kocham cię, bo cały Wszechświat sprzyjał mi w tym, bym mógł dotrzeć do Ciebie. / net
|
|
 |
tęsknię, tak cholernie za Tobą, Michaś wybacz mi proszę za bycie suką, i za to, że zniszczyłam coś tak pięknego.
|
|
 |
|
Myślałam o nim ostatnio. Wspominałam wszystko. Jego dotyk,który rozpierdalał mnie na starcie, wzrok,który zawsze mówił 'nic Ci się nie stanie, jestem obok'. Czułam tą cholerną dumę,gdy na imprezach to mnie brał na kolana i szeptał do ucha jaka to jestem cudowna, gdy chodził za mną krok w krok, gdy robił głupie miny do tej pory aż się nie uśmiechnęłam. I chuj z tego, że palił szlugi na potęgę, że co weekend obalał z kumplami wódkę, że jego kostki na rękach były poranione, bo znowu komuś dał w pysk. Liczyło się tylko to, że jestem dla niego powodem do wszystkiego. Szkoda tylko, że przestałam wystarczać./esperer
|
|
 |
|
no a teraz bez bajerowania, potrzebuje cie mała
|
|
 |
potrzebuję twojej obecności, dotyku, wzroku. poczucia, że mogę brudzić twoją ulubioną koszulkę łzami, oglądając po raz kolejny jakieś romansidło. świadomości, że niedzielnymi porankami z włosami w nieładzie i zapuchniętymi oczami, jestem dla ciebie najpiękniejsza, a moje usta stają sie automatem do przyjmowania całusów. potrzebuję tej twojej niezrozumiałej miłości do mnie, gdy piszczę na widok szpilek czy mysz, a ty nadal tak samo, czym dłużej tym bardziej kochasz. / slaglove
|
|
|
|