 |
|
żałuję, że się nie myliłam. żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.
|
|
 |
|
spojrzał na mnie, jego brązowe oczy nie wyrażały w tej chwili kompletnie nic. czułam się nieswojo, bo przecież były to te same oczy, które kiedyś patrzyły na mnie z radością, namiętnością, życzliwością, może nawet kiełkującą miłością. a także z bólem i gniewem. jak to możliwe, że teraz były tak obojętnie?
|
|
 |
|
Bo ja potrafię przepłakać całą noc , a rano zrobić tak idealny makijaż , że zakryje wszystkie dowody nieprzespanej nocy , potrafię się uśmiechać od ucha do ucha , potrafię zrobić tą obojętną minę , która cię wkur.wia i potrafię podejść do ciebie z pytaniem czy masz gumę do żucia ?
|
|
 |
|
Tylko ona widziała mnie w stanie opłakanym i zapłakanym- z pokręconymi od wilgoci włosami, rozmazanym , tuszem, z zaczerwieniałymi policzkami i podkrążonymi oczami, w starym dresie i kapciach z dziurami. Tylko ona potrafiła otrzeć mi łzy nie używając do tego chusteczki.Tylko ona skopała by tyłek każdemu frajerowi który by mnie dotknął. Tylko ona ma tak samo zrytą banię jak ja. Tylko ona wie o mnie wszystko i tylko ona tego nie wykorzysta.
|
|
 |
|
Wierzę w dobro. W pozytywną energię, w prawdę. Wierzę, że dobro zawsze będzie zwyciężało nad złem. Wierzę, że człowiek sam tworzy swoją przyszłość i ma na nią wpływ także poprzez życie w prawdzie i uczciwości, bo promieniując dobrą energią, przyciąga się jeszcze więcej tej pozytywnej, konstruktywnej i dobrej energii, która daje siłę.
|
|
 |
|
Uważam, że lepiej od razu mówić, wyjaśniać, niż potem żałować. Tego też nauczyła mnie moja mama. Przypominała: Dzień należy kończyć tak, jakby miał być twoim ostatnim
|
|
 |
|
Nieważne jak bardzo jesteś szczęśliwa. czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
 |
|
tak pięknie to wygląda.. splecione palce, głębokie spojrzenia w oczy, nagle zbliżenie ust, czuły pocałunek, po czym mocny uścisk, wymienienie zdań, znów pocałunek, wciąż splecione palce i takie szczęście w oczach. tak, niedawno to ja tam siedziałam na Jej miejscu, niedawno.
|
|
 |
|
"dla chcącego nic trudnego" - ale ja chcę o Tobie zapomnieć, chcę zacząć wszystko od nowa, a tyle trudu mi to zadaje, tyle czasu. tak wiele szczęscia przepuszczam ot tak, obok bo przecież nie zapomnę, chyba nigdy.
|
|
 |
|
tęsknię za Nią, za tą która była zawsze, za z tą z którą mogłam wszystko.
|
|
 |
|
nie potrafię Cię ot tak skreślić, nie potrafię zapomnieć. mijają dni, miesiące, lata, a Ty wciąż masz swoje miejsce u mnie w serduszku w którejś większej części. pomimo tego co zrobiłeś mi, nam, pomimo jak potraktowałeś moje uczucia, wybaczyłabym Ci. to głupie, ale to chyba miłość.
|
|
 |
|
pamiętasz pierwsze dni naszej znajomości? a później te wszystkie lata? jak potrafiliśmy ze sobą rozmawiać o wszystkim, pisać do rana, a później wstać do szkoły i znów mieć kontakt? kiedy tęskniliśmy ze sobą, gdy nie widzieliśmy się choćby jeden dzień? pamiętasz tą zazdrość o każdego, pomimo, że traktowaliśmy się tylko jako zwykli znajomi? później te pierwsze motylki w brzuchu, wszystkie możliwe okazje, żebyś mnie objął, był obok? a pamiętasz tą rozmowę w której padły słowa "kocham Cię", później te pierwsze dni, trzymanie za rękę, bycie przy sobie non stop, albo rozmowy do rana, a w co drugiej wiadomości "kocham Cię, bardzo, bardziej, najbardziej", a później pierwszą moją przepłakaną noc, moje złamane serce, naszą ostatnią rozmowę, pamiętasz? byłam dla Ciebie tą pierwszą i ostatnią. BYŁAM.
|
|
|
|