 |
"mam kurwa dosyć. co się stanie - nie wiem. na razie wiem jedno - każdego pierdolonego dnia, każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru muszę powtarzać sobie jedno: nigdy, przenigdy, ale to kurwa nigdy więcej w życiu się nie próbuj się zakochać. odebrałeś mi nadzieję na zwykły, nowy dzień.. zadowolony?"
|
|
 |
i porobisz nożem mi sznydy na plecach, bo tym co ci powiem cię zranię w chuj mocno.
|
|
 |
nic, naprawdę nie mam już nic.
|
|
 |
"to ostatnie starcie, w magazynku mam jeden nabój, mam sobie strzelić w łeb, bo kocham Cię na zabój?"
|
|
 |
"jesteś niewolnikiem swojego sumienia, bo straciłeś wszystko i właśnie to doceniasz" :)
|
|
 |
"jeszcze raz mnie obrazisz odetnę Cię od słońca, gorsze dni wtedy zaczniesz sobie liczyć w tysiącach"
|
|
 |
"dopóki bije mi serce nie odpuszczę, jedyny gość z którym tu walczę to ten w lustrze"
|
|
 |
wróc.. potrzebuje Cie tu, to co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół.
nie umiem sobie już spojrzeć w twarz, moje odbicie w lustrze mnie obrzydza..
nie radzę sobie, sztucznie się uśmiecham, wmawiam sobie że tak ma byc .. ile jeszcze to potrwa?
byle do konca szkoły i wyjazd.. zdecydowanie. inne miejsce, nieznani ludzie, nowe zycie, nowa karta.
szkoda, że juz bez Ciebie.. to życie nie jest takie fajne.. pozdrawiam Cię, wredna suka bez serca i sumienia. CZ2 /toiletpaper
|
|
 |
co ja zrobiłam ze swoim życiem? co się ze mną stało? jak zwykle depresja, pesymizm wzięło góre.
jak zwykle jestem świadoma ,że nie mam prawa nic juz zmienic, próbować. prosić o co kolwiek. o szanse, o naprawienie.
masz idiotko co chciałaś. zjebałaś? twoja wina.. Głupia Hania! tak jest i musi być. nie nadaje się do niczego,
jestem gówno warta, nic dla nikogo nie znaczylam i nie będe znaczyc..na każdym kroku to wiem i dostrzegam.
co z szkołą, maturą? przyszłoscią? zlewka, opuszczanie lekcji, kłamstwa, setki papierosów, litry alkoholów, używki?
co Ty odwalasz dziewczyno? nie poznaję.. jeszcze nie raz łzy polęca, jeszcze nie raz poznam i spędze dzień
z ludzmi kompletnie mi obcymi, jeszcze nie raz bede sztucznie się usmiechać na komplementy od facetów
do których czuję tak ogromnu wstręt, że w zyciu sobie tego tez nie wybaczę.. moje przeznaczenie, miłość..
szczeście, radość.. gdzie jestes ? wróc.. potrzebuje Cie tu, to co w sobie mam tylko...CZ1./TOILETPAPER
|
|
 |
"walcz, no walcz człowieku, kurwa wiem, że potrafisz, nie psuj tego co zbudowaliśmy"
|
|
 |
"
'tak dziwie jej się, obiecała mi kiedyś, że pomimo tego co między nami się wydarzy zostanie ze mną do końca'-czuję, że Cię zawiodłam "
|
|
|
|