 |
Ta bezsilność, kiedy łzy spływają ci po policzku, a ty nie masz władzy i kontroli, by je zatrzymać
|
|
 |
Marzyła o jego pachnących włosach na swojej poduszce, o jego oczach patrzących na nią, gdy zasypia.
|
|
 |
Z chęcią podzieliłabym się z kimś tym wyniszczającym uczuciem, by poczuć ulgę. Problem w tym, że sama do końca go nie rozumiem.
|
|
 |
Jakaś część mnie nigdy już nie będzie taka sama.
|
|
 |
Chę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem
|
|
 |
Nie zrywaj nici przyjaźni, bo nie wiesz czym grozi zerwanie. Choć nitkę zwiążesz, węzeł na zawsze zostanie.
|
|
 |
kiedyś może wytłumaczę ci jak umiera nadzieja
|
|
 |
miłość to szanowanie ludzkich uczuć, a nie wystawianie ich na próbę
|
|
 |
nikt nigdy nie dał mi tego, co Ty dajesz jednym spojrzeniem, słowem, gestem
|
|
 |
nikt nigdy nie dał mi tego, co Ty dajesz jednym spojrzeniem, słowem, gestem
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
 |
najgorsza z życiowych ról-mieć na ustach śmiech, a w sercu ból
|
|
|
|