 |
'znów wchodzisz we mnie drgawką
a serce więzione w przyciasnej
klatce żeber - martwieje
znów ostrzem twardej mowy
ćwiartuję bezmyślnie, w afekcie
twą wrażliwość - boleśnie..'
|
|
 |
'nie pytaj mnie dlaczego każda minuta jest pełna Ciebie. nie wiem. wiem tylko, że Twoja bliskość śpiewa w ciemności zamkniętych oczu i nie chce jej uciszyć.'
|
|
 |
mam za sobą związek, który przyniósł mi więcej łez, niż szczęścia. ale przeżyłam też chwile, które mimo swojej krótkotrwałości przywołują tylko pozytywne wspomnienia. chłopaka, który widział we mnie swój ideał zraniłam słowami, których nigdy nie powinnam była powiedzieć. ale chłopak, który dla mnie jest wszystkim tym, co najlepsze może w życiu spotkać, widzi we mnie swoją najlepszą kumpele. wierzyłam w siebie tak mocno, że aż bolało, kiedy coś szło inaczej niż miało. potrafiłam oddalić od realizacji największe marzenie bo TU I TERAZ wydawało się być tak dobre, że głupotą było z tego zrezygnować. jestem silniejsza, niż mógłbyś sobie wyobrazić. [2rainbows]
|
|
 |
O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat, niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się, nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję, bo tak jest bezpieczniej, bardziej komfortowo. Ale zapominamy, że wybierając wygodę, tracimy lepsze życie, o którym gdzieś w głębi duszy marzymy. | http://mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com/2016/09/czas-zajac-sie-zyciem.html ZAPRASZAM
|
|
 |
Wyłaniam się, gdzieś z niebytu zeszłych poranków. Nie ma mnie bardziej niż kiedykolwiek. Trudno się dziwić, że jestem ponura - nic już we mnie nie urośnie.
|
|
 |
'ludzie są tacy zaskoczeni, kiedy nagle zaczynasz postępować tak jak oni z Tobą.'
|
|
 |
'Stałam obok ciebie dziś całkiem przezroczysta, nie wiem, czemu milczę nie wiem... czułam, że nie znaczę nic, mogłam mówić wszystko...'
|
|
 |
kocham Cię po prostu, tak bez zasad bez wątpliwości, bardzo mocno Cię kocham. i to mnie zabija. umieram. umiera z miłości do Ciebie
|
|
 |
“Ludzie tacy zmęczeni, okaleczeni miłością, albo brakiem miłości.”
|
|
 |
“Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.”
|
|
 |
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas, tylko dlatego, że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć, czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak, że upadasz, wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To, co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu, zakopane pod "będzie dobrze" i "nie wracaj do przeszłości". Uwierz, musisz to zrobić. Musisz się cofnąć, zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu, wtedy możesz zacząć od nowa, dostrzec inne opcje, zrobić to wszystko poprawnie, po swojemu, dokładnie tak, jak miało być wcześniej. [ yezoo ]
|
|
 |
'za mało się chciało, zbyt często widziało
powody dla swej niewygody
bywało, że było niemiło
coś się oderwało, coś się nie kleiło
gdy ledwo się tliło to nie podsycało się
ognia i w końcu gasiło
za rzadko bywało za późno wracało
za mało się chciało… '
|
|
|
|