 |
potrzebuję Jego ust, które tak cudownie kreśliły na moich wargach miłość. pragnę Jego dotyku, który subtelnie gładził każdą część ciała. chcę usłyszeć Jego głos, który bez przerwy wymawiał zdrobnienia mojego imienia. marzę o powrocie do przeszłości, w której istnieliśmy szczęśliwi My. chcę powrócić do Naszych miejsc, Naszych rozmów i Naszych, pałających miłością serc. [ yezoo ]
|
|
 |
przepraszam za każde słowo, którym Cię uraziłam. za kilka spotkań, które musiałam odwołać. za drobne kłamstwa, jakie czasem musiałam ci dać. za nieszczery uśmiech, pod którym momentami się kryłam. za piękne oczy, dzięki którym wierzyłeś w nieprawdziwe słowa. za chwile, w których doprowadzałam Cię do szaleństwa. za wszystkie ciche dni. za każde ' nienawidzę Cię '. przepraszam z całego kruchego serca. tylko proszę, wróć już. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie kocham Cię za sposób w jaki mnie całujesz, choć przyśpiesza mi wtedy serce i czuję Twoją miłość. Nie kocham Cię za Twoje delikatne dłonie, chociaż idąc z Tobą za rękę mógłbym podążać na koniec świata uspokajając wzajemnym dotykiem duszę. Nie kocham Cię za Twoje piękne, zielone oczy, choć oddałbym wszystko za każde Twoje pojedyncze spojrzenie w moją stronę. Kocham Cię za to wszystko razem i o wiele, wiele więcej. Po prostu darzę Cię uczuciem większym od miłości, czymś przepięknym, jak Ty.
|
|
 |
Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza-Znowu..-pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc,że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin.-Odwyk,jeśli wyrazi zgode-usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu,ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się,ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa,coraz bliższa zakochaniu,z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka,której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać,a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie.. || pozorna
|
|
 |
Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolką, gdy pada. Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by w nim schronić się, gdy świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno, gdy wieje. Dlatego boję się, gdy mówisz, że mnie kochasz. [ Bob Marley ]
|
|
 |
Chciałbym cofnąć się do czasów, gdzie ja i Ty, czasów gdy nie było mnie, bo byliśmy My, czasów kiedy wiedziałem co to szczęście, dzisiaj tylko wspomnienia i nic więcej.
|
|
 |
znajomi postanowili urządzić garden party.gdy już chciałam opuścić imprezę,poszłam na górę po torebkę.weszłam do pokoju i ujrzałam Jego,siedzącego na łóżku.spojrzeliśmy sobie w oczy.-wezmę tylko torebkę.-rzuciłam,chwilę później kierując się ku wyjściu.-zaczekaj.-usłyszałam za sobą,po czym poczułam dotyk Jego dłoni na swoim ramieniu.-spieprzyłem to,wiem.ale to chyba najlepszy czas by za wszystko Cię przeprosić.pamiętasz każdą spędzoną chwilę?to jak uciekaliśmy przed znajomymi, by pobyć na chwilę sam na sam.albo jak kochaliśmy się w Moim aucie.skarbie,wybacz mi.jestem kretynem,że potrafiłem Cię tak zranić.gdybym tylko mógł cofnąć czas..-mówił,a ja starałam się zatrzymać napływające do oczu łzy.wzięłam głęboki oddech,po czym rzuciłam:-kocham Cię,ale już nigdy nie będę w stanie popełnić tego samego błędu,którego autorem stałeś się Ty.[yezoo]
|
|
 |
najgorszy jest ból, tam w sercu, gdy na kimś się zawiedziesz. gdy osoba, po której nigdy byś się tego nie spodziewał, rani. kiedy zaufany człowiek, niszczy wszystko, co razem stworzyliście. najtrudniejsze jest wymazanie złych rzeczy z pamięci, nie wspomnę już o przebaczeniu, które w wielu przypadkach wydaje się być niemożliwe. [ yezoo ]
|
|
 |
chciałabym spojrzeć w lustro i dostrzec tą dziewczynę sprzed paru lat. mała blondynka z błękitnymi oczkami, kolorową sukienką w kwiatki i białymi sandałkami, trzymająca za rękę ukochana mamę i marząca o pysznymi obiedzie tuż po wizycie w przedszkolu. słodka dziewczynka z porywającym uśmiechem, która nie miała pojęcia o życiu. drobne stworzenie, które unikało mężczyzn w szerokich spodniach, z piwem i papierosem w ręku. maleńki skarb rodziców, który był na wagę złota, a z biegiem czasu powoli zaczął tracić swoją szlachetną wartość. [ yezoo ]
|
|
 |
ból jest chwilowy, miłość jest na wieki.
|
|
|
|