 |
|
naprawię na pewno wiem to, tylko ten bezsensowny konflikt z dumą zbyt wielką..
|
|
 |
|
zrobić świństwo, które utkwi w pamięci znacznie łatwiej, niż później po ludzku to odkręcić, to nie ładnie myśleć, że milczenie może wzruszać, szansa z każdą chwilą słabnie..
|
|
 |
|
skąd ludzie mają taką cechę, najpierw zrobią świństwo, później milczą, podglądając efekt..
|
|
 |
|
nie łatwo wziąć się w garść, kiedy już nic się w niej nie mieści.
|
|
 |
|
na psychice blizny, na zaufaniu rany
|
|
 |
|
jak nie dzisiaj to kiedy? jak nie teraz to nigdy
|
|
 |
|
ile można czekać ? cały czas czas ucieka, szkoda go na człowieka...
|
|
 |
|
jeśli chcesz, nie ma rzeczy, która jest nieosiągalna, to ta walka w kajdankach, przykuci do oddechu,
choćbyś sensu nie czuł, musisz iść człowieku...
|
|
 |
|
wierzysz w sukces czy więcej suk chcesz?
|
|
 |
|
widzę to widowisko tam i to pierdolę, bo w porę zawróciłem i nie poszedłem tym torem
|
|
 |
|
znów patrzę z bliska i nie tracę nadziei, że co nas dzieli dziś, jutro połączy w idei..
|
|
 |
|
Nigdy nie zapomnę wyrazu jego oczu jak odchodził.. /jebnijmiwlep
|
|
|
|