 |
patrzę, jak je niesie, plecy zginają się coraz bardziej pod ciężarem, patrzę przez oczy zalane łzami. jak niesie cierpienie, które mu dałem, chociaż tak bardzo chciałem dać szczęście.
|
|
 |
chce choć na chwilę pozbyć się tego wielkiego niepokoju, który jest gorszy niż choroba, który jest chorobą. nic nie wiem - nawet, czemu mi źle. nawet czy będzie lepiej.
|
|
 |
czym mam ją kochać, jeśli sam sobie przestałem wierzyć i sam sobą pogardzam?
|
|
 |
Kiedy widzę, co życie robi z ludźmi, to śmierć wcale nie jest taka najgorsza. / Terry Pratchett, "Kosiarz"
|
|
 |
krytykują słabi lub ewentualnie niezdolni do wykonania czynności, którą potępiają. / tonatyle
|
|
 |
nie chce cię stracić - mówię przez sen, jakbym miał jakąkolwiek władze nad tą gilotyną.
|
|
 |
chwilami zazdroszczę im takiego codziennego, nudnego szczęścia, tylko z tego powodu, że są razem i patrzą na rośliny. ja nigdy nikomu nie umiałem dać spokoju. sobie też.
|
|
 |
dlaczego życie nie może być snem? czasem zwariowaną ale niekończącą się bajką. / tonatyle
|
|
 |
Dziś tak bardzo chcę Cię pocałować, że gryzę się we własny oddech. / net
|
|
|
|