 |
A jak już będę umierać złapię haust powietrza bo wiem, ze to samo powietrze wypłynęło właśnie z twoich ust. Znów będę miała w sobie maleńką cząstkę ciebie, skarbie. / lovexlovex
|
|
 |
Otacza mnie świat oziębłych ludzi, stworzeń bez jakichkolwiek ludzkich uczuć, bez ciepła wypełniającego ich wnętrze. Duszę się tą znieczulicą, niczym porcelanowa lalka w plastikowym opakowaniu. / lovexlovex
|
|
 |
Zabijał mnie niczym dym papierosowy.. wnikał do mojego wnętrza, każdej najmniejszej komórki, otulał ją, uzależniał i zniknął od tak. Zostawiając mnie bez żadnego słowa wytłumaczenia, bez siebie. Umierającą. / lovexlovex
|
|
 |
Był moim marzeniem odkąd go zobaczyłam. Każdej nocy patrząc w gwiazdy pragnęłam by był. Tulił moją twarz, by jego serce choć na moment dotknęło mojego ciała wprawiając je w dziwne niekontrolowane reakcje. / lovexlovex
|
|
 |
Nie lekceważmy tęsknoty. Czy nie to w nas jest najsilniejsze?/ notcorrect
|
|
 |
Chcieć, a móc. Pragnąć, a mieć. Marzenia, a realność. / notcorrect
|
|
 |
szczęśliwa? tylko na zdjęciach. tak to czasem bywa.. / szarakredka
|
|
 |
Powinnam już spać lecz nie potrafię. Siedzę i wpatruję się w palącą świeczkę. Po policzku powoli spływają mi łzy. Nie wiem co się dzieje .. coś sprawia, że zachowuję się inaczej niż zwykle.. Chusteczka za chusteczką. Łza za łzą. Czuję, że z każdą sekundą jest coraz gorzej ./ ciamciaramciaa
|
|
 |
Stałam nad przepaścią spoglądając w dół czułam strach, nagle usłyszałam jego głos, odwróciłam się. Podszedł do mnie i wyciągnął rękę. Rzuciłam się w jego ramiona, a on odepchnął mnie wprost w przepaść. Mogłam się domyślić, przecież zawsze tak robił. / lovexlovex
|
|
 |
Przy nim nawet Mozart jest moim ulubionym wykonawcą. / lovexlovex
|
|
 |
To już się robi nudne, co wieczór to samo, lampka wina, papieros, mokry parapet od płaczu, coraz bardziej wyblakła bluza. Czas na zmianę, wyrzucę cię z serca! / lovexlovex
|
|
 |
Zamknęłam moje serce w pancernej szafie, teraz mogę ruszyć naprzeciw rzeczywistości. / lovexlovex
|
|
|
|