 |
"nie zapomnę mojego pierwszego papierosa z wami, wspólne wagary, nie jeden przypal z nauczycielami. mogę płakać i żałować że nie spędzimy kolejnych lat razem ale świat będzie głuchy na to. zawsze mnie w środku będzie mnie uwierać myśl o tym że już nigdy nie wybuchniemy śmiechem na lekcji, zaufałem temu klimatowi lecz zostanie on zapomniany i wszystko w nim zaśnie."-dla.niej
|
|
 |
"o całe 3 lata chce cofnąć czas, wejść do klasy jak gdyby nigdy nic uśmiechnąć się i nasycić się tą chwilą, pomarzyć można. czas wypruł w nas dziurę smutku i przywiązania do was którą niemożliwie będzie załatać. nie zapytał nas o zgodę czy może tak zrobić, lecz wszystko powoli minie nasze troski wrzucimy w rytm dnia, smutek przeistoczymy w łzy a naszą obawę przed tęsknotą za wami i pustym dniem zamienimy w.. tego się nie da zamienić to już w nas pozostanie przez długi czas."-dla.niej
|
|
 |
"czy można tam wrócić? proszę o powtórke tamtych chwil. chce za 2 miesiące widzieć was ale to niemożliwe, już nie będziemy temperować naszych więzi klasowych co tydzień. w moim sercu zawsze pozostanie echo naszych krzyków i śmiechu. chce znów wracać do domu wiedząc o tym że jutro was znów zobaczę, ale to wszystko zostanie zepchnięte na bok zostanie tylko skrzypienie naszej przyjaźni. na szkolnym sercu zostaną nasze bzdury i głupoty które dawały tyle radości. w kąciku serca pozostanie rysunek a na nim szkic naszych wspólnych marzen i planów."-dla.niej
|
|
 |
"chce czuć Twoją głowę na ramieniu, słyszeć Twój głos, widzieć Twoje niebieskie oczy, chce trzymać w dłoni nasze serce, potrzebuje Twojego dotyku, Twoich ust. chce stworzyć tę kolejną cudowną chwilę, by ponownie zrodziło się to w mojej wyobraźni."-dla.niej
|
|
 |
"dowiedziałem się już całej prawdy, już nic nie jest mi obce. Ty to jesteś Aniołek ale nikomu nie chcesz pokazać jak się lata, mogło by to zakłócić rytm całego świata."-dla.niej
|
|
 |
"czy wiesz że zawsze gdy się żegnamy, ja się odwracam i czekam aż znikniesz z oczu to wtedy próbuje ściągnąć wzrokiem z Twojego spojrzenia jak najwięcej miłości."-dla.niej
|
|
 |
"chce znów się wtulić w miękkość Twego stygnącego od szczęścia ciała. potem chwycić niby z pozoru zwykłą dłoń która prowadzi mnie przez świat."-dla.niej
|
|
 |
"od Ciebie nie da się uwolnić, zdążyłem postawić przy Tobie swój dom i w nim zamieszkać."-dla.niej
|
|
 |
Moje serce stanęło, a dusza skonała. Nie było Cię dzisiaj, dzień stał się szary. Dokładnie taki sam jak wszystkie poprzednie, w których jeszcze nie gościłaś. Moje oczy się zamykają, a umysł wspomina. Przecież nie mogę wciąż tym żyć. Kurwa, jestem cholernym kretynem. Pozwoliłem zamknąć Ci drzwi, które miały być wciąż otwarte. Czekam. Czekanie boli wiesz? Zakrywam twarz dłońmi, a łzom pozwalam znaleźć ścieżki, którymi płyną rzewnie. Zawsze mówiłaś, że nie powinno się tłumić emocji w sobie. Nauczyłaś mnie tak wiele, a teraz Cię nie ma. Nie znikaj proszę. Przecież jeszcze tak wiele przed nami. Jestem nikim bez Ciebie. Słońce schowało się pod łóżko, a na jego miejsce wstąpiły chmury, które opętały cały mój pokój. Gdzie jesteś? Wołam. Nie ma odpowiedzi. Chodź, podaj mi dłoń, przecież mamy jeszcze tak wiele do zdobycia. Razem. Nie osobno. Związane drogi życia tylko czekają, aż rozszczepimy je wspólnie. Nie pozwól, bym tą drogą podążał sam, przecież wiesz, że się zgubię bez Ciebie./mr.lonely
|
|
 |
Znowu płakała przeze mnie. Kurwa, obiecałem sobie tyle razy, że na jej twarzy nigdy nie zagoszczą łzy, obiecałem sobie, że nie będę jej ranił. Kurwa, znowu spieprzyłem. Jeszcze teraz mam w uszach huk zatrzaskujących się za nią drzwi. Jeszcze do teraz, kiedy zamknę oczy, widzę jej załzawioną twarz, i jej wyraz, z którego można było wyczytać tak wiele. Kurwa, dlaczego jestem taki beznadziejny? Dlaczego nie potrafię dać jej tego czego oczekuje? Ona jest idealna. Znowu mi wybaczyła. Nie wiem czy nie powinienem odejść. Może beze mnie będzie w końcu szczęśliwsza? Kurwa, jest dla mnie Aniołem. Doskonale wiem, że nie przeżyje bez Niej nawet dnia, ale nie mogę jej krzywdzić. Nie mogę zadawać ran tak dobremu sercu. Ona mnie kocha, wiem to, mówiła mi to nawet dziś rano, kiedy stałem przed nią hamując łzy. Wiedziała, że żałuję. Nie mogłem jej obiecać, że się zmienię. Nie mogłem okłamać jej kolejny raz. Nie zasługuję na jej miłość, a ona wciąż mi ją daje. Jest wszystkim. Tracę wszystko./mr.lonely
|
|
 |
"1 2 3 dziś i zawsze w mojej głowie Ty, 3 4 5 na Twoje usta mam chęć 6 7 8 Twoje usta po raz drugi proszę 9 10 Ty to moja życia pieczęć."-dla.niej
|
|
 |
"misiu na moim policzku zostawiłaś kawałek swojego piękna."-dla.niej
|
|
|
|