 |
|
Obiecałeś kiedyś, że nie odejdziesz, Uwierzyłam. Właściwie to nadal wierzę, że nie odszedłeś. Ty po prostu zabłądziłeś w drodze do sklepu, prawda?
|
|
 |
|
Wzrok utkwiony w jej oczach, cudowny łobuzerki uśmiech przeznaczony wyłącznie dla niej. Słowa, które trafiają do jej uszu, niczym najlepszy narkotyk. Więcej nie chcę i tak ma wiele.
|
|
 |
|
Marzę by cię przytulić. Chce poczuć twój zapach, twój dotyk, twoje ciepło i smak twoich ust. Chce oddychać w rytm twojego serca / i.need.you
|
|
 |
|
Wejdź we mnie i wyjmij złe emocje, chce się ich wyzbyć. Złap za rękę i powiedz, że dam radę. Muśnij w czoła i napraw rozpierdalający się mój świat. / czytammiedzywersami
|
|
 |
|
"Wdech i kurwa wydech, i do dziesięciu zliczam. Tlen rzekomo uspokaja, więc się nim upajam" . /sokół
|
|
 |
|
Przekaż diabłu moje pozdrowienia, gdy będziesz wracać tam skąd pochodzisz.
|
|
 |
|
2.wyzywają od szmat. A wypowiedzenie w twoim kierunku słów : chciałabym cofnąć czas, by nas nigdy nie było - jest jego porażką. Nie radzi sobie to widać. Nie zna wartości tych słów. Są wielkim ciosem. Zrozumie, ale będzie już za późno, to pewne. Straci wszystko, zresztą już stracił. / czytammiedzywersami
|
|
 |
|
1.Zamartwiaj się, płacz w poduszkę, rzucaj przedmiotami - robiąc to gdy nikt nie widzi, a w szczególności on - skurwiel, który zniszczył Ci życie. Nigdy nie pokazuj mu, że wygrał czy też ma władzę nad twoimi uczuciami. Staraj się żyć przyszłościowa, mając nadzieję na lepsze jutro. To trudne, ale przecież nikt nie powiedziała, że życie to prosta czynność. Twoja egzystencja jest teraz wrakiem tonącego statku. Jest chujowo. Stabilizacja twojego bytowania odnosi się do rozmów z przyjaciółmi, chodzenia do znienawidzonego budynku, zwanego szkoła i żalu po stracie kogoś ważnego. Mimo, że odchodząc zachował się jak najgorsza świnia to nadal chcesz dla niego dobrze i życzysz mu by odnalazł szczęście. Jego mama mówi, że jesteś dla niego za dobra. Szczera prawda, zawsze jako jedyna z naszej paczki miałaś dobre serce i byłaś wrażliwa. Chciałaś dobrze, może aż za i wyszło z tego, że zostać zraniona. Ubierając to w kolokwialne słowa, wychujana. Nie jest mężczyzną tylko chłopcem. Dojrzali ludzie nie
|
|
 |
|
sory, ale jeśli tak to ma wyglądać to piona, nara z fartem. Może nie potrafimy być niczym więcej niż krótkim romansem./esperer
|
|
 |
|
Odpowiedz mi na pytanie: Ile razy mnie jeszcze skrzywdzisz by w końcu zrozumieć, że mnie kochasz?
|
|
 |
|
Tylko Ona jedna śmiała się w głos, cieszyła się wschodem i zachodem słońca, rzadko płakała, a jeśli już łzy spadały, to z uśmiechniętych oczu.
|
|
|
|