 |
Kiedy wchodzę za majk czuje chorą podnietę, niczym pierdolony masochista w fabryce żyletek / Słoń
|
|
 |
Do życia w godności potrzeba odwagi. / HG
|
|
 |
Któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż,
przypomnisz mnie sobie, ale nie czuj żalu,
życie się będzie toczyć i tak pomału,
wytrzesz z łez oczy, mnie nie żałuj. / Pih
|
|
 |
To do czego człowiek dąży, wszystko jest oszustwem / Pih
|
|
 |
Znaleźliście przy mnie zielone liście?
Pewnie, sfotografujcie to i zapiszcie
Ja mam to w piździe, co macie w tych notatkach
Bo jest mi po liściach iście zajebiście / Rafi
|
|
 |
Kto ci zawsze wkłada łapę w gacie z tak wielką ochotą?
Podpowiem, nie dziewczyna, tylko jakiś obcy facet
Który mara cię po jajach mówiąc, że ma taką pracę / Słoń
|
|
 |
Dla nas prawo jest bezwzględne, młodzi mają przejebane / Słoń
|
|
 |
Żyjemy pod naciskiem, więc
jak szanować mamy system? / Shellerini
|
|
 |
Jestem jak zła wróżba moge zjebać tobie nastrój / Shellerini
|
|
 |
Bez ściemy, kreowanego sztucznie wizerunku,
szkoła wyrzutków, mix chamstwa, smiechu i smutku / Shellerini
|
|
 |
W ustach wódki smak, jak lutni dźwięk koi / Shellerini
|
|
 |
Po bliznach na skórze, jak po fakturze mapy.
Zapisane życie, nie jeden losu kaprys / Pih
|
|
|
|