 |
nie znasz siły swoich słów.
|
|
 |
nie mówimy 'żegnaj, koniec, cześć' bo po co?.. ./'
|
|
 |
nie jestem uzależniona od Ciebie, tylko od szczęścia. a to, że Ty dajesz szczęście to już zupełnie inna sprawa.
|
|
 |
|
Ranisz mnie. Cholernie rani mnie Twoje zachowanie, Twoje słowa czy ta pierdolona obojętność,którą serwujesz mi w dokładnie odmierzonych dawkach. Boli mnie, kruszę się jak porcelanowa figurka wypuszczona z rąk małego dziecka. Ile jeszcze mogę znieść, a ile jeszcze Ty masz dla mnie przygotowane?/esperer
|
|
 |
Zostawiłeś mnie, bo nie chciałeś mnie ranić, a tym właśnie zraniłeś mnie najbardziej i chociaż tyle bólu zadałeś, chociaż traktowałeś mnie jak najgorsze ścierwo przez ostatnie dziesięć dni ja i tak Cię kocham, ja i tak Cię potrzebuje, ja dalej usycham jak niepodlewana roślinka... / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
'Dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce..' / Pezet.
|
|
 |
ale zobaczysz, że szczęście nam kiedyś dopisze. usiądziemy na łące i zaśpiewamy coś razem. bo w końcu wystarczy mieć nadzieję i w nią wierzyć nie? róbmy swoje, kiedyś i tak się jeszcze spotkamy i będziemy razem.
|
|
 |
każdy ma swoje przeznaczenie, ale nie wszyscy decydują się za nim podążać.
|
|
 |
naprawdę chciałabym wiedzieć na czym stoję, czy to się nie zapadnie, czy podłoga jest stabilna, czy mogę podejść bliżej i uwierzyć ci, że to się nie załamię?
|
|
|
|