 |
Uwielbiałeś smak mojej kokosowej pomadki.Gdy zgubiłam ją, to kupiłeś mi nową,malinową,mówiąc, że smak poprzedniej zbyt wiele Ci przypominał.
|
|
 |
Znów widzę obraz Twój przed oczami.Myślę,chodź nie chcę.Udaję , że nic nie ma, a tak naprawdę jest wiele.Każda piosenka,każda rutynowa czynność przypomina mi Ciebie.Wspólne cappuccino we włoskiej kawiarence.Skoki na bungee , chodź wiedziałeś jak się tego boję.Szczere rozmowy na dachu wieżowca podczas zachodu słońca.Czułe pocałunki na szkolnym korytarzu.Niby tak wiele nas łączy , a tak naprawdę to jest nic ,w porównaniu do tego ,co czuję.
|
|
 |
Dniami i nocami tęsknisz za kimś, kto nigdy nie był ci pisany.
|
|
 |
pamiętasz ten wpis na moblo? wiesz, o którym myślę? chodzi mi o ten, w którym stwierdziłeś, że o dziewczynę trzeba dbać, dawać jej miłość, opiekować się nią, chyba o tym zapomniałeś, wiesz. a nie minęły lata, a miesiące.
|
|
 |
- nie chcę do liceum, nie i już! - dlaczego? - przyjaciółka zaniepokoiła się, pomyślała, iż może wybiorę inną szkołę. - znowu codziennie, co przerwę, będę widywała Jego, nie zniosę świdrowania przez te niebieskie tęczówki. - zapomnij, zapomnij. - nie potrafię, pierwszej miłości nie zapomina się, nigdy. zobaczysz gdy zakochasz się na śmierć i życie.
|
|
 |
związek partnerski? w naszym przypadku polega on na obustronnej miłości, jednostronnym zainteresowaniu, jednostronnych korzyściach, obustronnej samotności.
|
|
 |
wiadomość - wybieramy się do pewnej szkoły w moim mieście, reakcja - zobaczę kilka ciasteczek, słowa koleżanek - Aduś, jesteś zajęta przecież, masz chłopaka, odpowiedź - zajęta byłabym, gdybym miała dzieci i męża, nie mam chłopaka, nikt nie może być czyjąś własnością, ja jestem z chłopakiem, to znaczna różnica, ich miny - bezcenne.
|
|
 |
jeszcze trzy miesiące temu, było idealnie. każdego dnia, odliczałam sekundy, minuty, godziny do spotkania z Tobą. codziennie budził mnie słodki esemes na dzień dobry, regularnie opisywałeś szkolne sytuacje. 30 minut przed godziną X, stałam w łazience, czesząc włosy, tuszując rzęsy i poprawiając ubranie, zupełnie niepotrzebnie. gdy słyszałam pukanie lub dzwonek do drzwi, biegłam do nich, szybciej niż mistrz olimpijski. na przywitanie przytulałeś mnie mocno, resztę czasu spędzałam wyłącznie w Twoich ramionach, słuchając komplementów. powiedz Kochanie, co z nami będzie? dlaczego nie jest tak jak wcześniej? dlaczego traktujesz mnie jak powietrze, a mój dom jak kawiarenkę internetową? no dlaczego kurwa.
|
|
 |
Na moim ciele do końca życia pozostanie niewidzialny tatuaż, w postaci wspomnień i ran zadanych przez życie.
|
|
|
|