 |
|
a gdy będziemy mieć po 80 lat, podbiegnę do ciebie ze swoim balkonikiem i stwierdzę, że skoro nie żyliśmy razem to chociaż umrzeć powinniśmy wspólnie.
|
|
 |
|
chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
 |
|
nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
|
|
 |
|
mam ochotę siąść w kącie pokoju, zakryć szczelnie dłońmi twarz i trwać tak dopóki to wszystko mnie nie ominie.
|
|
 |
|
mam marzenie. mam wiele marzeń. i będę wystarczająco stuknięta, żeby je realizować.
|
|
 |
|
i pewnie gdybyś napisał, ze mnie kochasz to, padłby mi telefon i zabrakło prądu.
|
|
 |
|
nie jestem cholerną pesymistką, pieprzoną realistką ani pogodną optymistką. jestem dziewczyną z marzeniami, która wie, że w życiu nie ma łatwo. nigdy nie poddaję się, nie uciekam marzeniami do innego wymiaru. jestem dziewczyną, którą wychowało życie.
|
|
 |
|
miłość jest wtedy, gdy on wbija ci sztylet w serce, a ty martwisz się tylko tym, żeby nie pochlapał się krwią.
|
|
 |
|
kiedyś napcham ci do mordy tych pierdolonych czerwonych czereśni, a potem każę ci je wyrzygać. zobaczysz jak się czułam, kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.
|
|
 |
|
- jest dobrze, naprawdę.. - chcesz przekonać mnie czy siebie?
|
|
 |
|
umiem krzywdzić. jestem egoistką, rozpieszczoną księżniczką, pyskatą smarkulą, prawdziwym oryginałem. ale w przeciwieństwie do tej blond barbie, kochać potrafię doskonale.
|
|
 |
|
a gdyby świat kręcił się w drugą stronę. pokochałbyś mnie?
|
|
|
|