 |
bo zanim umrę, chcę wiedzieć po co żyłam.
|
|
 |
To są te dni, kiedy maksymalnie możemy robić trzy rzeczy na raz, a robimy sześć. Dni, w których kawa i herbata przelewają się strumieniami. Dni rozbitych szklanek, niedopalonych papierosów w paczce. Dni uciekania przed samym sobą, przed problemami, dni nauki, czytania, pisania, recytowania. Dni, w których krztuszę się herbatą, jem za dużo lukru i w których sama jestem jak lukier, bo jestem tak otępiała i zmęczona, że zdecydowanie jest mi wszystko jedno.`
|
|
 |
otacza mnie przeszłość, a mój uśmiech wplątuje się w cudze historie. ja też chcę mieć historie, taką, którą sama mogę kształtować
|
|
 |
od dzisiaj gówno mnie obchodzi co pomyślą inni . będę wredną suką , która zabiera każdego chłopaka każdej dziwce . będę tak dbać o siebie , że nawet stare dziady na ulicy się za mną obejrzą . będę najbardziej zajebistą laską w całej szkole i każdy chłopak będzie rozmawiał na mój temat z kumplami . od dzisiaj . albo nie .. od jutra .
|
|
 |
czarna kawa z cukrem, histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim. niemi
|
|
 |
Obudź wreszcie mnie, bo już nie mogę tu wytrzymać. A czuję, że to się nie kończy, a dopiero zaczyna
|
|
 |
Kiedy fantazja staje się rzeczywistością
nigdy nie wiesz co dostaniesz.
Czasem rzeczywistość okazuje się być całkiem bliska marzenia.
A czasem całkowicie przekracza twe oczekiwania...
Wyjawienie swych ukrytych pragnień wymaga odwagi.
Dzielenie się nimi jest jak hazard...
Ale czasem zbliża nas do siebie. A innym razem nas rozdziela.
Może prawdziwe jest powiedzenie:
Uważaj, czego sobie życzysz, bo kiedyś to może się spełnić
|
|
 |
Czułaś się kiedyś podobnie...? Niewidzialne ręce
wyobraźni zaciskają się kurczowo na czymś, czego pragniesz, a nie możesz tego mieć. Cały Twój umysł chłonie te wyobrażenia całą powierzchnią, a serce drży z wrażenia. Czujesz, jak Twoje oczy zasnuwa mgła, a w ustach zasycha. Nie myślisz - mózg objęła mgiełka wyimaginowanej euforii. Masz świadomość tego, że nigdy tego nie osiągniesz, lecz nie możesz się oprzeć pokusie marzenia, bo wtedy marzenia są wszystkim tym, co masz. Powiedz, czy czułaś się już tak...?
|
|
 |
Gdybym mogła zadać Bogu jedno pytanie,
zapytałabym, czemu nie jesteś teraz przy mnie ?
|
|
 |
Spalam się i wypalam
I staję się coraz bardziej znudzona
|
|
 |
Jaka radę na życie dałaby pani innej kobiecie? -Kochaj. A młodej dziewczynie? -Kochaj. A dziecku co by pani powiedziała? -Kochaj. Dlaczego właśnie tak? -Bo niczego bardziej mi w życiu nie brakowało i niczego tak nie pragnełam jak właśnie miłości. / mraaaaaauu
|
|
 |
będę nieśmiało stąpać po tym niepewnym gruncie, zwanym ziemią. ze złudną nadzieją, że kiedyś poczuję szczęście rozrywające moje wnętrze, doszczętnie | abstracion
|
|
|
|