 |
|
Widać to co złe jak na dłoni.
|
|
 |
|
Dopiero po latach zrozumiałem co to zdrada, kto jest kim, u kogo fabryczna wada, u mnie jedna jest wytyczna zasada, jak raz spierdolisz, to nie ma już że boli, choćbyś wszedł se na Olimp to mnie to już pierdoli, więc pomyśl.
|
|
 |
|
Jak będziesz zawsze jeździł na gapę to w końcu ktoś Cię złapie.
|
|
 |
|
Jakieś błahostki niech nie oddaje, wyciągnę wnioski, ale nie chcę widzieć go w mym domu.
|
|
 |
|
Myślisz że ze mną pojedziesz? siedzę w innej klasie.
|
|
 |
|
I było warto? w sumie nie wiem, muszę lecieć, w sumie nie wiem co powiedzieć.
|
|
 |
|
Wstać nad ranem to jakaś porażka, nie ma kiedy zasnąć.
|
|
 |
|
" widzę, że starasz się odbudować tą relację mimo że niczego Ci nie ułatwiam. Widzę Twoje mozolne zmiany w zachowaniu i tylko dlatego siedzimy tu razem na kanapie obok siebie i normalnie rozmawiamy. Tylko dlatego mogliśmy razem spędzić połowę dzisiejszego dnia jak dawniej. Wiesz co do reszty ludzi to przestałam mieć jakiejkolwiek zaufanie..." Cz. 2
|
|
 |
|
"-dlaczego taka jesteś? -jaka? -no taka zimna. Nie uśmiechasz się, nie żartujesz z Nami, odmawiasz wyjścia na miasto i zwykłego rozerwania się, oderwania od rzeczywistości. Zachowujesz się jakbyś miała jakąś żałobę. Wracasz do mieszkania i cierpisz. Nie śpisz całą noc tylko po to by rano znów założyć maskę i iść do pracy. Z nikim nie rozmawiasz... Nawet ze mną, choć wiem, że jestem ostatnią osobą z którą chciałabyś rozmawiać. Wiesz to, że mieszkamy przez ścianę jeszcze mi tego nie ułatwia. Co noc słyszę Twój płacz i gdyby ściany mogły nabierać koloru od humoru to czarny przesiąkałby na moją stronę. Wiem, że z Norbertem zachowaliśmy się paskudnie wobec Ciebie ale jak widzisz ja próbuję to naprawić... -sam już sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie. Zachowuję się tak bo byliście mi bardzo bliscy i nie jest łatwo pozbierać się z tych sytuacji w które mnie wpakowaliście...." Cz. 1
|
|
 |
|
Mój natury zew jest niepokorny, nie przyjmuje tresur.
|
|
 |
|
Co drugi na instagramie się jak Tarzan napręża, co druga Jane ma później przez to błazna za męża, tutaj dramat/komedia.
|
|
 |
|
Chemiczne przyciąganie skarbie, czujesz mięte?
|
|
|
|