 |
"Musisz spróbować osiągnąć swe cele, chociaż od dna czasem dzieliło już niewiele. Mamy w sobie wolę walki, siłę i spryt. Mamy pod górkę, bo idziemy na szczyt!"
|
|
 |
Przecież dziś śpię z Tobą - jestem bezpieczna od koszmarów. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Darzy mnie ogromnym uczuciem, którego nie mogę w żaden sposób odwzajemnić. Uwielbianie go w porównaniu do czystej i nieskazitelnej miłości jaka gości w Jego sercu to zabójstwo Jego duszy. Wyniszczanie kawałek po kawałku Jego radości z mojej osoby. Śmiejące się oczy,silne ramiona i ciepły głos, który tak idealnie otula moje ciało. Jest przy mnie każdego wieczora aż do samego rana.. Jest tu i cierpliwie czeka na jakikolwiek znak by dać ponieść się emocjom nie zważając na konsekwencje. Silne ramiona, które zapewniają bezpieczeństwo i usta rozpalające moje ciało do czerwoności to tylko niektóre z jego zalet. Uwielbiam go. Uwielbiam w Nim wszystko i pomimo uczucia, które przelewa na mnie każdego dnia uwielbianie Jego osoby to za mało. Stanowczo. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Każdy echem niosący się sygnał telefonu, dźwięk wiadomości, dzwonek do drzwi potrafią wyrwać mnie z najgłębszego snu i wyciągnąć momentalnie z najgłębszej depresji. W poszarpanym sercu, niepoukładanych myślach i na przemęczonej od tęsknoty twarzy widać jak niszczejący wrak mojej osoby cieszy się mając nadzieję, że to Ty. Jak każda, najmniejsza cząsteczka domaga się twoich ramion i przepełnionych radością oczu, które dodawały skrzydeł. Kolejne rozczarowanie i bolesny powrót do rzeczywistości. Chwilowe uleczenie serca by ponownie zadać mu te same rany wyniszczając je nawet po kilka razy dziennie. Jedynym sposobem jest udawanie, że wszystko jest w jak najlepszym porządku - to część mojej rutyny. Życie bez Ciebie to cholernie bezsensowny. powtarzający się cykl. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Zrobiłam kakao. Znowu z przyzwyczajenia dwa kubki. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Przepraszam. Przepraszam Cię za to, że nie lubie ryżu, który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość, która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew, których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy, które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty, które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam, że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam, że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam, że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam, że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko, ja tylko się zakochałem.
|
|
 |
boję się Twoich powrotów.
|
|
 |
Przecież Cię tylko wykorzystałam, prawda? Tylko to ja wzmagam się każdej nocy ze wspomnieniami... to ja żałuje, że to minęło a nie zabawiam z kolejną "wyjątkową" Panną na imprezie. Ta, to ja jestem ta zła i bezuczuciowa suka za jaką mnie masz. [ciamciaa ♥]
|
|
 |
Dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy, kim zawsze byliśmy w oczach ludzi, których ceniliśmy ponad własne życie. Ile tak naprawdę dla Nich znaczyliśmy, jaką wartość miały te wszystkie słowa, czym była każda obietnica. Dopiero po czasie okazuje się, że wszystko co było tak cholernie ważne, było niczym, nie liczyło się, że wszystko było ściemą, każdy uśmiech i każda łza dla Nich, była czymś nieważnym.
|
|
 |
Myślałem dziś o tym co nas łączyło. Wspominałem o tych rozmowach do rana podczas których kilka razy zasypiałaś. O rankach kiedy budziłem Cię i rozśmieszałem by lepiej Ci się wstawało. O namiętnych chwilach nocą kiedy uczyliśmy się własnych ciał i języków. Jedyna szkoła jaka nam się podobała. Myślałem o tych złych chwilach, tych bardzo złych. O słowach, które padały jak granaty i rozwalały wszelkie fundamenty. Pamiętam o tym szczęściu jakie dawała mi Twoja osoba. A zaraz potem o cierpieniu, które było równomierne do ilości uśmiechow. Przyszedł mi na myśl zimowy dzień i Twoje słowa, że w ciągu tych 9miesięcy tak naprawdę nigdy mnie nie kochałaś. Zniszczyłaś mi serce i nauczyłaś płakać. Zabrałaś mi rok i gotowy byłem oddać swe życie dla tej miłości. Pamiętam wszystko. Każdą łzę i słowo. Mam Cię w sercu, jakoś przetrwało Twoje ciosy. Ale dziś, dziś dziekuje Ci za szczęście i caluję w czoło mojego prawdziwego Anioła, który caluję moją klatkę piersiową i mówi, że się zaopiekuje tym wrakiem.
|
|
 |
Dziś ostatni raz o Tobie myślę, ostatni raz wspominam nasze wspólne chwile, ostatni raz pije kawę z naszego wspólnego kubka i ostatni raz patrze na Twe połyskujące oczy na fotografii. W myślach na przemian powtarzam, że nienawidzę i kocham. I kłócę się nieustannie z sercem, targam uczuciami, brakuje mi tego powietrza w pokoju przepełnionego Twoim oddechem. Brakuje mi Ciebie. [ chodź.się.wtul.mała ]
|
|
 |
Kiedy mówisz do mnie i słyszę Twój głos sprawiasz, że cała reszta świata milczy. [ampty]
|
|
|
|