 |
|
pozbyłam się wszystkich uczuć, wyrzuciłam je na śmietnik i nie chce ich z powrotem. nie są mi już potrzebne. [leninek]
|
|
 |
zaczęłam cierpieć na bezsenność. nawet nie wiesz co można sobie ubzdurać przez całą noc.
|
|
 |
Wiesz co mnie najbardziej bawi ? To jak obiecywałeś, że będziesz zawsze.
|
|
 |
Ja? Ja jestem obrzydliwie zwyczajna, proszę pana. Nie mam figury modelki, nie siedzę z czerwonym winem na parapecie, patrząc smętnie przez okno. Nie śledzę hitów mody, nie układam fryzury przez pół godziny. Najprawdopodobniej nie potrafiłabym pana rozbawić, czy zaskoczyć jakimś kreatywnym pomysłem. Potykam się o własne sznurówki, ale nie jestem słodką dziewczynką, którą cały świat ma potrzebę bronienia. Po prostu jestem. Taka zwyczajna, przewidywalna, nudna do obłędu.
|
|
 |
Płacz. Ile chcesz, jak chcesz, przez co chcesz, gdzie chcesz. Ale najpierw pomyśl, czy warto.
|
|
 |
Przychodzi w życiu moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo. Stanowczo za bardzo. Zbyt przywiązujemy się do danej osoby. Zaczynamy się bać, że po raz kolejny będziemy tego żałować. Wiemy, że nic dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje które przyjdzie nam ponosić, są niezwykle bolesne. Zaangażowanie się w znajomość i poświęcenie dla drugiej osoby, a czasami nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. Właśnie wtedy nachodzi kulminacyjny moment, kiedy zadajemy sobie pytanie czy warto. Czy te wszystkie nieprzespane noce pełne przemyśleń, są warte związków między ludzkich. Związków pełnym zakłamania i podłości. Wbrew naszemu rozumowi. Według naszego serca. Serca, które jest marnym doradzą. Nie zważającym na późniejsze konsekwencje
|
|
 |
Po co mówić skoro można milczeć?
|
|
 |
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że tak mocno Cie kocham.
|
|
 |
od dawna widziałam w Tobie moją przyszłość , teraz już nawet marzenia zginęły pod stertą łez /s
|
|
 |
nadal jest tak , że gdy tylko zamknę oczy wymyślam scenariusze , w których moglibyśmy uczestniczyć , my - razem . /s
|
|
 |
koniec związku wcale nie zabija uczucia jakie we mnie jest , nadal Go kocham , nadal chodzę w te miejsca gdzie byliśmy razem dławiąc się wspomnieniami . Nie potrafię zapomnieć o tych wszystkich chwilach jakie przeżyliśmy ze sobą , potrafię godzinami wpatrywać się w nasze gwiazdy , które nadal są pomimo tego , że nas już nie ma . nie umiem pogodzić się z tym , że nasz wspólny świat już od tak nie istnieje /s
|
|
 |
gdy widzisz jego zdjęcie serce zaczyna bić szybciej i łzy napływają Ci do oczu bez opamiętania ? /s
|
|
|
|