 |
biegnę do Ciebie
i tak błogo się rozpadam.
|
|
 |
Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
 |
przyjaciel? nie jeszcze nie, ale świetny kumpel. W jego towarzystwie czuje się idealnie, ale czy można nazwać go tylko kumplem, jak codziennie wspominam te cudownie spędzone chwile, choć tak banalne. Tak cholernie ciesze się, jak po spędzonym razem dniu opowiada mi przez telefon co zdarzyło sie w drodze powrotnej do domu i chodzę dziwnie markotna jak przez pare dni się nie odzywa..
|
|
 |
|
oglądałam pamiętniki wampirów więc wiem jak to jest być wampirem, dziwko .
|
|
 |
Mam kilka piw, kilka myśli i wódkę
i nikt kurwa nikt nie śmie zniszczyć mi nocy
znów się upijam z samotnością przed jutrem
w którym znów będziesz chciała żebym spojrzał Ci w oczy
|
|
 |
kurwa, nigdy nie piłem wódki z ojcem
i nigdy nie napiję się, wiesz dlaczego?
bo tylko ja jeszcze żyje i znów piję za niego
|
|
 |
Upijam się z samotnością, bo świat się sprzedał
dziś gardzę większością, bo nikt mi nic nie dał
|
|
 |
Czasem wybucham - wiesz o tym
czasem nie słucham - wiesz o tym
nigdy nie ufam - wiesz o tym
i nie mogę Ci nic dać, bo sam żyję bez floty
Czasem wybucham - wiem o tym
czasem nie słucham - wiem o tym
nigdy nie ufam - wiem o tym
ale nic nie uspokaja mnie tak jak jej dotyk
|
|
 |
Może mam właśny świat, w którym panuje chaos
i kilka wad, przez które coś się zjebało,
20 lat to ciągle chyba za mało
by zrozumieć, bo tylko jedno z nas chyba dojrzało
ja wciąż się uczę
jeśli wspólne lata to drzwi, powiedzmy że zbieram klucze
Może się udać nam
jeśli nie, to po prostu zostanę tu całkiem sam
|
|
 |
bo świat bredzi w kółko
i już dawno nas wyprzedził, planując nam ciężkie jutro.
|
|
 |
zadzwoń do mnie za kilka lat
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat
|
|
 |
Wiem, bywało różnie, paskudnie i cudne
i chuj wie, co z jutrem, lecz później nie umknę
tym pięknym chwilom, co zmieniły mnie na amen
jestem lepszym człowiekiem, choć nie idzie zgodnie z planem.
|
|
|
|