 |
|
daj o sobie zapomnieć, albo cholera wróć
|
|
 |
|
Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w Twoje oczy.
|
|
 |
|
- Tato...
- Co?
- Gówno 1-0 dla mnie.
- Nigdzie nie wychodzisz 1-1.
|
|
 |
|
Powiedz dlaczego dałeś mi posmakować swoich ust? przecież powtarzasz mi, że już nigdy więcej ich nie dotknę. Dlaczego dałeś mi tą jebaną nadzieje, która codziennie zabija moje serce, i niszczy psychikę. Dlaczego każesz mi patrzeć na Was przytulonych, jeżeli doskonale wiesz, że to sprawia mi cholery ból. Może po prostu to lubisz, sprawia Ci to satysfakcję? / Stostostopro .
|
|
 |
|
każde lato ma swoją historię..
|
|
 |
|
Szlachetniej jest cierpieć w milczeniu.
|
|
 |
|
To, że nie płaczę, nie znaczy, że nie cierpię.
|
|
 |
|
Nawet sobie nie wyobrażasz jak na mnie działa Twoja obecność, chociażby ta moblina.
|
|
 |
|
Owszem, chciałabym, ale jestem od Ciebie uzależniona, czy to Ci się podoba czy nie.
|
|
 |
|
Nawet aniołowie się mylą.
|
|
 |
|
Powiedz, jak mam sobie zaufać, skoro przeznaczenie tak szybko mnie zmienia?
|
|
 |
|
Nie wystarczy mieć dokąd wrócić.. trzeba mieć jeszcze kogoś, kto będzie na Ciebie czekał.
|
|
|
|