 |
|
każdy z nas ma kogoś, komu wybaczy wszystko.
|
|
 |
I coś jakby pękło. i już nie jest tak samo. czuję, że nie znaczę już tak wiele, że nie tęsknisz już tak bardzo. i boję się cholernie straty Ciebie, boję się, że odejdziesz zostawiając mnie bez niczego. /najebanatymbarkiem
|
|
 |
I nie chcę dostawać wielkich bukietów róż. Nie chcę dostawać jakichś błyskotek. Nie musisz co godzinę pisać sms'ów jak bardzo mnie kochasz. Nie musisz odpuszczać sobie spotkań z kumplami dla mnie. Ja chcę tylko tego, byś był i byś kochał. Niczego więcej. /najebanatymbarkiem
|
|
 |
|
Domówka u kumpeli. Stała ubrana w małą czarną z włosami opuszczonymi na jej opalone plecy. Wyszła na balkon i wciągnęła powietrze. Poczuła, jak ktoś łapie ją w talii. 'Nie przywitałaś się, Młoda.' Powiedział cicho w jej włosy. Odwróciła się wolno i uśmiechnęła słodko. 'Cześć.' Powiedziała czując, jak jej serce zaczyna bić jeszcze mocniej. Zaśmiał się szczerze. 'Co robisz?' Puścił ją i oparł się o barierkę. Znów mogła oddychać i spokojnie mówić. 'Stoję.' Spojrzeli na siebie, jak na parę idiotów. 'Mmm...no tak. Na to bym nie wpadł.' Uśmiechnął się i pstryknął ją w nos. Patrzyli na siebie dłuższą chwilę, aż w końcu jej bóstwo wyprostowało się i podeszło bliżej. Dotknął jej policzka chłodną dłonią i nachylił się tak, że wystarczył jeden ruch do pocałunku. Odwróciła się nagle, ale on trzymał ją mocno za rękę. Znów zbliżył usta do jej ucha. 'Nie uciekaj. Nie uciekaj mi.' Spojrzała mu w oczy. 'Dlaczego?' Zapytała cicho. Mruknął jej do ucha ciche 'Bo nie lubię, gdy jesteś daleko
|
|
 |
I cholernie się boję, że Cię po prostu kiedyś stracę, że kiedyś rozejdziemy się w dwie różne strony oboje z nadzieją na przyjaźń, ale dobrze wiem że to łatwe nie będzie. Obdarzyłam Cię miłością i zaufaniem jak nikogo innego wcześniej oddałam siebie całą i stałabym się nikim, gdybyś teraz po prostu odszedł. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
tęsknię za tym, jaka szczęśliwa byłam będąc z Tobą.
|
|
 |
Jeszcze 5 min do 00:00 , więc zdążę ;) A więc : Wszystkiego najlepszego wszystkim laseczkom, dużo alko, kochających facetów i czego więcej sobie zażyczycie ;D
|
|
 |
zostawił mnie w momencie, w którym najbardziej Go potrzebowałam.
|
|
|
|