 |
I kolejny raz przechylam ćwiartkę z gwintem w ustach. Byle by tylko zapomnieć. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Dlaczego nie może być po prostu łatwo? Dlaczego nie może się coś ułożyć po naszej myśli? Dlaczego przez chwilę nie możemy być szczęśliwi? / najebanatymbarkiem
|
|
 |
niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
 |
Marzę o chwilach spędzonych wspólnie. O momentach z Nim, sam na sam. O rozmowach w cztery oczy. Pragnę dni wypełnionych Jego obecnością i nocy nasyconych Jego dotykiem. /i.love.m
|
|
 |
w rapie nie chodzi o to czy znasz tekst piosenki na pamięć, tylko czy rozumiesz przekaz.
|
|
 |
Ból niewypowiedzianych słów, niewyjaśnionych spraw, nieosiągniętych celów, nigdy niespełnionych obietnic, wraz z nieodgadniętymi uderzeniami własnego serca, boli znacznie bardziej, niż to co jest teraz, niż ta pusta teraźniejszość
|
|
 |
w tym wszystkim widzę jakiś nonsens, sytuacje i momenty gdy trzymamy się za ręce, te długie relacje, które powodują, że przestaje bić serce. / rap_jest_jeden
|
|
 |
Życie potrafi ranić, jak ludzie którym ufamy. Mimo, że obiecywali, że zawsze już będą z nami.
|
|
 |
Kończenie znajomości tak w praktyce jest trudne, prawda? Tak przestać o kimś myśleć, kogoś wspominać, szczególnie, że kiedyś was coś łączyło.
|
|
 |
patrzyłam na niego z boku. widziałam tą maskę przylegającą do jego twarzy. ten teatr w którym występował oraz całą publikę. jego wytrenowany uśmiech, głos. obserwował mnie kątem oka z bólem w źrenicach, bo wiedział już, że nie ma odwrotu, że widzę-rany, które oszpeciły całą duszę, cierpienie, brak sensu, kumulujący się niesmak do życia.
|
|
 |
a miliony motylków w brzuchu, odstraszyłam przystawiając pistolet do skroni. / rap_jest_jeden
|
|
 |
złapałam go za rękę, powietrze było przesiąknięte jego zapachem, mogłabym się nim dusić, to byłaby zdecydowanie najprzyjemniejsza śmierć. / rap_jest_jeden
|
|
|
|