 |
ja wcale nie uciekam, po prostu duszę się. wychodzę by gdzie indziej, wyładować swój gniew. chciałbym móc Cię tulić, wysłuchać i przeprosić, lecz słowa, które padły w tym domu - to mi szkodzi
|
|
 |
' Ty znów zaczynasz, jesteś dobra dziewczyna. nie zdołasz mnie powstrzymać, trzaskam drzwiami już mnie nie ma. wiem obiecywałem wiele, a to wszystko ma swą cenę.. '
|
|
 |
było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów, tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób, przegranych, ciężkich prób
|
|
 |
dziś znów się schlać jak szmata i nawiać stąd..
|
|
 |
chcę się naćpać Kochanie Tobą i chodzić naćpana doba za dobą, wyczuwam Twòj zapach chyba na jakieś m i l i o n mil i m a m w y j e b a n e, czy ktoś w to wierzy, choćby to był kit to i tak jest git
|
|
 |
wkręcam się w Ciebie, jak w grę o tron, cały czas myślę, cały czas marzę w ludzkich twarzach widzę Twoje twarze, jesteś moim wirem wydarzeń, poruszam się po nim, jak najlepsze flow, poza Tobą nic, nie mogę jeść, nie mogę pić / cheeeers Kocha.nie
|
|
 |
i nie pytaj mnie więcej co słychać, to samo co zawsze i żal mam do życia, ale nie padam tak często, jak kiedyś, bo nie chce by znowu to pękło jak wtedy
|
|
 |
tata mówił; córuś, piwo wypijemy jak dorośniesz, usiądziemy, pogadamy, omówimy problem..
|
|
 |
on ma tego dość, on tego nie wytrzyma, bo ciągnie go ulica, kusi go inna dziewczyna. samotne wieczory, ból na twarzy w oknie..
|
|
 |
póki żyje, na zawsze tylko Twój.. szeptał czule jej do ucha, ale czy to czuł?
|
|
|
|