 |
nie chcę kumpli od kieliszka, choć pragnę zapomnienia, chcę osuszyć słone łzy, chcę TWEGO pocieszenia
|
|
 |
pajęczyna codzienności nas zbyt mocno trzyma, wszyscy chcą czegoś od Ciebie, ale nikt nie pyta; jak się czujesz?
|
|
 |
pamiętam nas razem, nierozłączni, całość, fantomowy ból, to wszystko co mi zostało, wiesz, że się starałam, miałam sporo do ukrycia i wróciły stare sprawy, te z pierwszego życia
|
|
 |
to co Cie uskrzydla potrafi być jak morderca
|
|
 |
powiem Ci, jaki smak ma zdrada. kłamstwo, otwórz drzwi, tam szatan. bagno, wielu to odpowiada, znam to - nie tylko z opowiadań
|
|
 |
wiesz, co słychać u mnie? lepiej się nie interesuj, ogólnie jest lepiej od kiedy Cię nie ma człowiek - ściema, siema, zmieńmy temat
|
|
 |
ja miałam wiele obaw, sam widzisz jak wyszło. miałam zyskać z Tobą, a kurwa straciłam wszystko /jeden gorszy od drugiego, co za prymitywna rodzina;)
|
|
 |
siedziales w barze jak co weekend, chlałeś. chyba tam zamieszkasz na stałe..
|
|
 |
znam dobrze stan ten, upadków uniesień, namiętne lato, też depresyjną jesień. serce nie sługa, jest ważne czy się ufa. myślisz 'nie ona za chwilę będzie druga' - to żadna sztuka ;)
|
|
 |
kolejna z nocy, kiedy nie ma Cie obok
|
|
|
|