 |
Uścisnęliśmy sobie dłonie, przytuliliśmy na pożegnanie i odwróciliśmy na pięcie, każde w swoją stronę. Dwa różne pociągi, przeciwległe krańce świata. Musieliśmy przejechać połowę trasy, aby uświadomić sobie, że oto zamieniliśmy się sercami i ciężko oddychać bez tego mojego. Zaczęłam się dusić, łzy leciały ciurkiem i miałam wrażenie, że pruję się jak stara zabawka, bo oto ktoś ciągnie za moje żyły, które nie chcą krwi nie przesiąkniętej Tobą. Wiesz co było najgorsze? Nie zatrzymam pociągu, za późno. Jasne, mogę wrócić, ale za jakiś czas. Ciągle odkładamy tą miłość na potem./esperer
|
|
 |
Możemy odkładać to na potem. Możemy być z kimś innym, budzić się obok nieznanych ramion i codziennie wmawiać sobie, że to coś znaczy. Jasne, że świat rozłoży nam tą miłość na raty. Będziemy kochać się po trochę, ale ostatecznie przed tym nie uciekniemy, przecież wiesz. /esperer
|
|
 |
-Dodałeś do tego chili? -Tak. Myślałem, że lubisz ostre jedzenie. -Lubię, ale kurwa nie sernik!
|
|
 |
Ja po prostu wolę wiedzieć kiedy żegnam się na zawsze, a kiedy na chwilę./esperer
|
|
 |
Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywał, rozpamiętywał, analizował, rozkładał wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia. / Spięty, Lao Che
|
|
 |
Nie wolno tak. Rozkochiwać, aby potem sobie iść.
Nie wolno, nie wolno tak. / Power of Trinity
|
|
 |
Jesteśmy tacy sami jak to co przeżyliśmy. Dlatego najczęściej jesteśmy smutni, bo przydarzają się nam złe rzeczy, bo świat jest zły./esperer
|
|
 |
Tak, spotkaliśmy się już wcześniej, chyba nawet w mojej sypialni. Tak, spotkaliśmy się już wcześniej, a teraz nie znamy w ogóle./esperer
|
|
 |
Wcale nie chodzi o fizyczność, o
namiętne pocałunki i dotyk, który
sprawia, że masz gęsią skórkę na całym
ciele. To wszystko jest ważne, ale nie
najważniejsze.
Chodzi o to, żeby mieć w drugiej osobie
partnera, kogoś, kto Cię wspiera bez
względu na wszystko, kto Cię zrozumie,
nawet jeśli ma odmienne zdanie. Chodzi
o to, żebyście dyskutowali, kłócili się,
bronili swoich poglądów, żebyście
poznawali swoje pasje, nie zamykali się
w czterech ścianach, ma być ciekawie,
ma się dziać.
Chodzi o to, by spotkać taką osobę,
która sprawi, że będziesz chciał być
lepszym człowiekiem. I która Ci w tym
pomoże. / .. Teraz już wiem, że my nie bylismy sobie pisani
|
|
 |
eeey, a pamiętasz jak zapytałeś całując mnie, dlaczego tego nie chcę? Byłam zaskoczona, że ja nie chcę ?! To Twoje "otwierasz oczy i patrzysz w inne miejsce, to jest mowa ciała, nie chcesz się ze mną całować". Człowieku, chyba mówiłeś o sobie... Ja szukałam i zapamiętywałam każdy szczegół miejsca, w którym to robimy, napawałam się tym, w razie gdyby już nigdy więcej nie dane byłoby mi całować Twoje usta i czuć Twój zapach. Szukałam szczegółów, żeby później łączyć je z Twoją osobą, bo tak mi do tego pasowałeś. Chciałam zapamiętać wszystko. Przejść tym wszystkim. Nigdy nie całowałabym kogoś, kogo nie chcę całować. Przecież nie zmuszałeś mnie do tego. Więc może po prostu jestem wyjątkiem, jeśli chodzi o te sztywne regułki w "mowie ciała", ja po prostu się cieszyłam.
|
|
 |
Pocałowałeś mnie w taki sposób, jakbyś chciał wziąć trochę na zapas. Jakbyś chciał wryć mnie sobie w pamięć. Mogłam się zorientować, że to nasz ostatni raz, bo w tym wszystkim było coś z pożegnania. Ty już wiedziałeś, że nie wrócisz.
|
|
 |
"Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz, proszę, powiedz, żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję, którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać, bo choć będę wiedziała, że to nieprawda, uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły, żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień."
|
|
|
|