Leżąc na łózku i zajadając się słodyczami myślałam o tym, że powinnam się odchudzać. Pomyślałam o tym, że chciałabym przecież podobać się chłopakom, pewnie jak każda dziewczyna. Niestety, moja silna wola nie jest wcale taka silna. Na sam koniec wytłumaczyłam się przed samą sobą, że i tak mężczyzna musi pokochać moje wnętrze, a nie wygląd. Doszłam do wniosku, że nie będę się odchudzać. Niech kochają mnie taką jaką jestem. Ja..akceptuje się, no, prawie. Czyż nie mam racji ? / dworzeczoo
|