 |
Dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, jak wiele rzeczy irytuje mnie w mojej najlepszej przyjaciółce. Przez dobre 7 lat nie zwracałam na to uwagi, a teraz mam ochotę wrzeszczeć widząc jaki burdel zostawia za każdym razem gdy dotknie się naszej szafki w szkole, jak nie dba o rzeczy materialne. Pamiętam jak się w kurzyłam, kiedy mi oznajmiła, że nie zamierza kupować podręczników do szkoły "no bo po co" [skoro ja mam -.-]. Cały czas przerywa mi w pół słowa, całkowicie zabierając sens mojej wypowiedzi, nic sobie z tego nie robiąc. Ale kocham ją, jest jedyna i wyjątkowa. M ♥. | lost-myself
|
|
 |
Często zadajesz mi pytanie, za co tak właściwie ja Cię kocham? Jest to bezsensownie pytanie, bo nie kocham Cię za to, że jesteś przystojny, masz ładny uśmiech czy dobrze całujesz. Kocham Cię za nic, bezwarunkowo, pomimo wszystko i wbrew wszystkiemu. Kocham Cię i kropka. Więc nie pytaj mnie dlaczego, bo i tak Ci nie odpowiem. | lost-myself
|
|
 |
ale wiesz.. w głębi serca to mam cichą nadzieję, że jednak się mylę. Powiedz, że się mylę.
|
|
 |
możliwe, że to ja jestem ta winna. a może obydwoje jesteśmy?
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że w ogóle nie słuchasz co do Ciebie mówię. Jak grochem o ścianę.. | lost-myself
|
|
 |
i to właśnie jemu chce o wszystkim powiedzieć, a jego... jego nie ma.
|
|
 |
wiesz i wracam do domu, zmęczona po całym dniu w szkole, po treningach. oczy same mi się zamykają, czuję się okropnie, odechciewa mi się wszystkiego i wiesz co się dzieje? czuję wibracje w kieszeni i widzę wiadomość od Niego i jakoś tak się uśmiecham i od razu mi lepiej, a na smsa "Jak samopoczucie kochanie?" szczerze odpisuję "Teraz już dużo lepiej".
|
|
 |
to wszystko już posunęło się za daleko. i nie wystarczy już głupie przepraszam. nie ważne jak szczere by ono było. po prostu wypaliliśmy się, my - razem. teraz, kiedy tak analizuje nasz czas, to wszystko co przeżyliśmy wydaje się jednym wielkim kłamstwem. Oszukiwałeś mnie na każdym możliwym kroku, a ja głupia zawsze Ci wierzyłam i wybaczałam. zawsze, za każdym pierdolonym razem. jednak tym razem... sprawy zaszły za daleko. chyba nasz czas minął. więc co innego nam zostaje niż powiedzenie sobie czułego "żegnaj" ?
|
|
 |
[...] Kładę pustą butelkę na stół, moje serce pęka w pół i tak codziennie. [...] | podobnopopierdolony
|
|
 |
|
, miłość bez wzajemności jest jak pytanie bez odpowiedzi .
|
|
 |
-pierdolisz!
- jak bym pierdoliła to bym dupą ruszała.
|
|
 |
ruchałabym cię jak dzika kuna w agreście :3
|
|
|
|