głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mrmrmr

 Kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie  cóż Ty wiesz o moich wewnętrznych cierpieniach i cóż ja wiem o Twoich. Nawet gdybym upadł przed Tobą i szlochając powiedział Ci o moich  cóż więcej mógłbyś wiedzieć o mnie niż wiesz o piekle  kiedy ktoś opowiada  że jest gorące i straszliwe.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie, cóż Ty wiesz o moich wewnętrznych cierpieniach i cóż ja wiem o Twoich. Nawet gdybym upadł przed Tobą i szlochając powiedział Ci o moich, cóż więcej mógłbyś wiedzieć o mnie niż wiesz o piekle, kiedy ktoś opowiada, że jest gorące i straszliwe."

 Wszystko mi jedno  niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne  ale niech wiem  że się żegnam.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Wszystko mi jedno, niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne, ale niech wiem, że się żegnam."

 Wystarczy tak mało  niedostrzegalny powiew wiatru  by sprawy lekko się przesunęły i to  za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie  nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Wystarczy tak mało, niedostrzegalny powiew wiatru, by sprawy lekko się przesunęły i to, za co jeszcze przed chwilą człowiek gotów był oddać życie, nagle ukazuje się jako pozbawiony treści bezsens."

 Smutek to najdziwniejsze z uczuć  czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli – przy nim można wyłącznie dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się coraz rzadziej i rzadziej  aż wreszcie całkowicie stapia się z murem.”

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Smutek to najdziwniejsze z uczuć; czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli – przy nim można wyłącznie dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się coraz rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całkowicie stapia się z murem.”

Ja właśnie płakałam. Nie po wierzchu. Czułam coś takiego  jakby z drugiej strony moich oczu łzy do wewnątrz mnie spływały.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

Ja właśnie płakałam. Nie po wierzchu. Czułam coś takiego, jakby z drugiej strony moich oczu łzy do wewnątrz mnie spływały.

 Młodość upływa nam na udawaniu  że nie jesteśmy zakochani  że nas nie rusza  że nas nie wzrusza  że nas bawi albo ewentualnie wkurwia  dwie akceptowalne emocje . Czas upływa na odwracaniu znaczeń. Trzeba było zrobić z tego tramwaj  udając  że to nie życie ma nas w dupie. Tylko  my je mamy...dokładnie tam.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Młodość upływa nam na udawaniu, że nie jesteśmy zakochani, że nas nie rusza, że nas nie wzrusza, że nas bawi albo ewentualnie wkurwia (dwie akceptowalne emocje). Czas upływa na odwracaniu znaczeń. Trzeba było zrobić z tego tramwaj, udając, że to nie życie ma nas w dupie. Tylko, my je mamy...dokładnie tam."

 Nie pojmuję  jak można nie palić  kto nie pali  dobrowolnie pozbawia się  że tak powiem  najlepszej cząstki życia  w każdym razie wielkiej przyjemności! Budząc się już się cieszę  że w ciągu dnia będę mógł palić  a przy jedzeniu znów się na to cieszę  a nawet mogę powiedzieć  oczywiście z pewną przesadą   że jem tylko po to  aby później zapalić.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"Nie pojmuję, jak można nie palić; kto nie pali, dobrowolnie pozbawia się, że tak powiem, najlepszej cząstki życia, w każdym razie wielkiej przyjemności! Budząc się już się cieszę, że w ciągu dnia będę mógł palić, a przy jedzeniu znów się na to cieszę, a nawet mogę powiedzieć, oczywiście z pewną przesadą - że jem tylko po to, aby później zapalić."

   Po to są romanse   zapaliła papierosa i kontynuowała   by skończyć związek  którego nie ma się odwagi skończyć.    Mnie potrzebne są romanse   odparował Michał   by nie wejść w związek  na który nie mam odwagi.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"- Po to są romanse - zapaliła papierosa i kontynuowała - by skończyć związek, którego nie ma się odwagi skończyć. - Mnie potrzebne są romanse - odparował Michał - by nie wejść w związek, na który nie mam odwagi.

 O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to rzeczy  których się wstydzisz  ponieważ słowa pomniejszają je   słowa powodują  iż rzeczy  które wydawały się nieskończenie wielkie  kiedy były w twojej głowie  po wypowiedzeniu kurczą się i stają zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi  prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy  jak drogowskazy do skarbu  które wrogowie chcieliby ci skraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je  a ludzie dziwnie na ciebie patrzą  w ogóle nie rozumiejąc  co powiedziałeś  albo dlaczego uważałeś to za tak ważne  że prawie płakałeś mówiąc. Myślę  że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje nie wyjawiona nie z powodu braku słuchacza  lecz braku zrozumienia.

cociebolikurwo dodano: 17 października 2013

"O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to rzeczy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je - słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi, prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, które wrogowie chcieliby ci skraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc, co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne, że prawie płakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje nie wyjawiona nie z powodu braku słuchacza, lecz braku zrozumienia."

Teraz czuję  że to prawdziwy koniec. Podobno jeśli przekroczy się jakąś granicę bólu  wszystko zaczyna się układać  bo po prostu przestajesz oczekiwać czegokolwiek od świata. To właśnie dzieję się ze mną. Już mi nie zależy  abyś wracał i szczerze  już nawet nie boli mnie fakt Twojego odejścia. Zaczynam od nowa. esperer

esperer dodano: 17 października 2013

Teraz czuję, że to prawdziwy koniec. Podobno jeśli przekroczy się jakąś granicę bólu, wszystko zaczyna się układać, bo po prostu przestajesz oczekiwać czegokolwiek od świata. To właśnie dzieję się ze mną. Już mi nie zależy, abyś wracał i szczerze, już nawet nie boli mnie fakt Twojego odejścia. Zaczynam od nowa./esperer

 Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?  Zapytał niby w żartach  No nie wiem  oświeć mnie.  powiedziałam również udając wyluzowaną.  Bo uzależniłbym się od Ciebie  bo Ty byś mnie uzależniła  każdym swoim gestem  słowem  spojrzeniem  uśmiechem. Bo myślałbym o Tobie non stop  24 7  bo stałabyś się wszystkim  tym pieprzonym powietrzem. Bo byłbym cholernie szczęśliwy  ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to  że Cię stracę  że to się skończy. Bo to by mnie niszczyło.   Zamarłam  chwile milczałam  a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam  że podchodzi do nas ona  siada Mu na kolanach  całuje Go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta  Co jest?  Piątek.   odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając  A tematem dzisiejszego dnia jest pytanie: dlaczego faceci są tak pojebani  że boją się miłości  a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty.   net

souleater dodano: 17 października 2013

-Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem? -Zapytał niby w żartach -No nie wiem, oświeć mnie.- powiedziałam również udając wyluzowaną. -Bo uzależniłbym się od Ciebie, bo Ty byś mnie uzależniła, każdym swoim gestem, słowem, spojrzeniem, uśmiechem. Bo myślałbym o Tobie non stop, 24/7, bo stałabyś się wszystkim, tym pieprzonym powietrzem. Bo byłbym cholernie szczęśliwy, ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to, że Cię stracę, że to się skończy. Bo to by mnie niszczyło. - Zamarłam, chwile milczałam, a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam, że podchodzi do nas ona, siada Mu na kolanach, całuje Go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta -Co jest? -Piątek. - odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając -A tematem dzisiejszego dnia jest pytanie: dlaczego faceci są tak pojebani, że boją się miłości, a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty. / net

so can U do me favor? if i pull it 2gether  make it sooner than later  we wont be here 4ever  and i realized i waited 2 long  but plz dont move on  U dont need no one else

nsnzs dodano: 17 października 2013

so can U do me favor? if i pull it 2gether, make it sooner than later, we wont be here 4ever, and i realized i waited 2 long, but plz dont move on, U dont need no one else

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć