 |
a pamiętasz jak wspólnie piekliśmy szarlotkę? ja cała upaprana od mąki, Ty cały od lepiącego karmelu. w powietrzu tańczył cynamon, niewinne osiadający na nasze powieki. pamiętasz, kiedy niecierpliwie siedzieliśmy przed piekarnikiem, czekając aż ciasto będzie gotowe? kiedy dostawaliśmy szału, nie mogąc znieść cudownego jabłkowego zapachu. wziąłeś mnie wtedy na ręce. zaniosłeś do sypialni, i kładąc na łóżko jak kilkuletnie dziecko powiedziałeś, że szarlotkę kochasz prawie równie mocno jak mnie. ja udając obruszona, czekałam na przeprosiny. właśnie wtedy zacząłeś całować mnie po karku, a moje nozdrza drażniły ziarenka cukru. doskonale pamiętam, kiedy ubierałam się i pędem biegłam do piekarnika, żeby udało się uratować nasze ciasto miłości o którym zapomnieliśmy. porównywałeś je do naszego związku. stwierdziłeś, ze w niego trzeba włożyć równie dużo miłości i obiecałeś, ze jego nigdy nie pożresz z taka premedytacja jak swojego kawałka.
|
|
 |
różnica jest taka, że kobietę którą kocha jesteś w stanie zniszczyć prymitywnym komentarzem na temat jej fryzury, a kobietę która jest kochana nawet kałasznikow nie będzie w stanie załatwić.
|
|
 |
nie ma nic gorszego od świadomości, że słuchasz kłamstw, a jednak w nie wierzysz. że pozwalasz się wykorzystywać, chociaż nie powinnaś. że zgadzasz się na rzeczy wbrew samej sobie, wbrew własnym zasadom. nie ma nic gorszego od podłej świadomości, że pozwalasz sobie na zdecydowanie więcej bo kochasz.
|
|
 |
' widzisz to morze ? morze nic nie musi . Ty też nie musisz .. '
|
|
 |
w ostatnią niedzielę byłam z przyjaciółką w kinie na 'Sali samobójców' . moim zdaniem określenie filmu 'świetny' to za mało powiedziane . tyle emocji, akcji .. po prostu warty obejrzenia . po seansie przez jakieś 2 min nikt z widzów nie odezwał się ani słowem . my dwie przez jakieś pół godziny nie mogłyśmy wydobyć z siebie żadnego słowa, z wyjątkiem : 'jeej' . do tej pory nie oglądałam lepszego filmu niż ten . naprawdę polecam ! ' bo jeden pocałunek zmienia wszystko ' . ♥ .
|
|
 |
świat zamknięty . rany otwarte . - świat otwarty . rany zamknięte . < 3
|
|
 |
usiadła na ławce przy domu. był ciepły wieczór . pełno gwiazd na bezchmurnym niebie. i zrozumiała że jest zajebiście szczęśliwa .
|
|
 |
śpij Romeo. Julia dzisiaj daje innemu.
|
|
 |
biegła za potrzebą zrozumienia .
|
|
 |
wyszedł. trzasnął drzwiami tak mocno, że niemal wyrwał je z zawiasów. wedle rozkazów spakowała jego rzeczy w walizkę. zauważywszy, że jest w niej trochę wolnego miejsca, nieśmiało do niej weszła. miała nadzieję, że przyjdzie po ubrania i podnosząc walizkę nie spostrzeże się, że waży nieco więcej i zwyczajnie zabierze ją ze sobą.
|
|
 |
wyrachowaną suką to Ty ewentualnie swojego psa możesz nazywać. chociaż wątpię, że ma aż tak wysublimowane pomysły na znęcanie się nad Tobą jak ja.
|
|
|
|