 |
byłeś zagadką…a ja uwielbiałam zagadki. kochałam w Tobie to, że każdego ranka byłam w stanie odczytać z Twoich oczu co innego. lubiłam momenty, gdy uśmiechałeś się, nie mówiąc mi dlaczego. zagłębiałam się w Twoją duszę coraz bardziej, coraz głębiej, z każdym dniem odkopując w niej coś nowego…byłeś zagadką…w momentach, gdy milczałeś siedząc na skraju łóżka, a ja nie miałam pojęcia co chodzi po Twojej głowie…gdy z dnia na dzień Twoje uczucia stawały się coraz bardziej intensywne…gdy kierowałeś w moją stronę pierścionek, z uśmiechem dziecka…gdy mówiłeś o miłości, o kompletnym zaufaniu, o przyszłości, a ja wtedy widziałam w Twoich oczach miłość, przeplataną nutką strachu…byłeś zagadką…/veriolla
|
|
 |
nocne rozmowy są specyficzne. nocą jest ciszej, bardziej słychać myśli. nocą jest ciemniej, mniej się boimy wypowiadać różne słowa. nocą, zupełnie zaspani, ledwie przytomni, nie potrafimy kłamać. nocą ludzie mówią co czują. nocą zaczynają się najpiękniejsze znajomości./veriolla
|
|
 |
O tym, jak mała myśl stała się potężniejsza od olbrzymiego słonia.
|
|
 |
W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa – nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość.
|
|
 |
'wykrzyczeć chcę całą złość.
przez miłość, co
jak bumerang wraca do nas wciąż..'
|
|
 |
Pamiętaj! Jeśli potrzebujesz pomocnej dłoni znajdziesz ją na końcu swojego ramienia!
|
|
 |
- Na jakiej diecie jesteś? - Porowej. - Jesz tylko pora?! - Nie, jem o każdej porze!
|
|
 |
- Panie, zmieniam kobiety jak skarpetki! - Właśnie czuję.
|
|
 |
Nie płacz w liście,nie pisz, że los ciebie kopnął. Nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno. Odetchnij, popatrz spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia, a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju.
|
|
 |
Moja siostra jest... jakby to delikatnie ująć... ZDESPEROWANA.
Właśnie liczy prawdopodobieństwo znalezienia chłopaka, uwzględniając szacowaną ilość chłopaków zajętych w danym roczniku i różne inne parametry.
Desperacja level mat-fiz.
|
|
|
|