 |
przyjdź. otul mnie swym ciepłym słowem. przemów do mnie w niemej ciszy. uśmiech złóż na moich oczach. przyjdź. i pocałuj mnie dobrocią. namietnością ogrzej dłonie. i obejmij zaufaniem. przyjdź.
|
|
 |
chciałabym do Ciebie przyjechać... tak na całe życie, mogę?
|
|
 |
można przetrwać ten obłędny taniec. zgwałcić uczucia. zabić pożądanie.
ale miłość i tak jak zbrodni skazaniec,
w małej celi serca na zawsze zostanie.
|
|
 |
po trzecim zawsze następuje cztery.
|
|
 |
czwarty dzień w sekundzie każdej starają się nic nie schrzanić.
|
|
 |
weź pod uwagę, że wielka miłość i wielkie
osiągnięcia zawierają w sobie wielkie ryzyko.
|
|
 |
może w tej chwili uśmiechasz się?
próbuję sobie to wyobrazić...
|
|
 |
myśli, że po nocy
zawsze
wschodzi słońce.
nieprawda.
nie wschodzi.
|
|
 |
odnalazłam Cię w krainie czarów... a zgubiłam w rzeczywistości.
|
|
 |
niebo mam tu...
słyszysz jak pachnie?
|
|
 |
kołysam się w wietrze, otula nas czas... Ty jesteś powietrzem.
|
|
 |
bo On nawet nie wie o tym, że jest w czyimś sercu..
|
|
|
|